Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wydał szokujący komunikat mający być odpowiedzią na słowa szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego. Pieskow stwierdził, że „NATO jest w stanie wojny z Rosją”.
W nocy z 9 na 10 września blisko 20 rosyjskich dronów wleciało na terytorium Polski. Część z nich zestrzeliło lotnictwo sojusznicze. Większość z nich jednak nie stanowiła większego zagrożenia ponieważ były to Gerbery, czyli drony wabiki nie posiadające głowicy bojowej.
„NATO nie jest na wojnie z Rosją, ale Rosja rozszerza tę wojnę poza Ukrainę i dlatego NATO było aktywne w powietrzu i dlatego zestrzeliliśmy te rosyjskie drony” – mówił wówczas w rozmowie z mediami Radosław Sikorski.
Rosjanie oficjalnie nie potwierdzili dotąd, że to oni wystrzelili drony, choć europejscy politycy nie mają, co do tego wątpliwości. Tymczasem w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w szokujący sposób odniósł się do słów Sikorskiego.
„NATO jest w stanie wojny z Rosją. To oczywiste i nie wymaga żadnych dodatkowych potwierdzeń” – stwierdził Pieskow. Dodał, że „NATO de facto bierze udział w tej wojnie”, udzielając bezpośredniego i pośredniego wsparcia Kijowowi.
Przeczytaj również:
- Miedwiediew odpowiada Sikorskiemu. „Pomysł idiotów”
- Sikorski ujawnił szczegóły. Wiadomo, gdzie Ukraińcy przeszkolą polskich żołnierzy
- Chwile grozy w kraju NATO. „F-16 były bliskie”
Źr. RMF FM