Sławomir Mentzen w prześmiewczym tonie skomentował decyzję Donalda Tuska o otwarciu przejścia granicznego z Białorusią. Lider Konfederacji przypomniał, że jego formacja od początku sprzeciwiała się zamknięciu przejścia.
„Niesamowita sprawa. Okazało się, że Donald Tusk jest nie tylko niemieckim, ale jest też ruskim agentem” – mówi na nagraniu Mentzen. Polityk drwi w ten sposób z wcześniejszych wypowiedzi płynących ze środowiska partii rządzącej.
„Sami zobaczcie – niedawno zamknął granicę z Białorusią” – kontynuuje Mentzen. „Wtedy od razu mówiliśmy, że to bez sensu, że tracą na tym polskie firmy transportowe, traci na tym polski handel, tracą na tym handel z Chinami. Gospodarczo to jest kompletnie bez sensu. Korzystają na tym tylko Litwini, Łotysze oraz Ukraińcy” – przypomniał.
„Wtedy słyszeliśmy, że musimy być ruskimi agentami, skoro zależy nam na otwarciu przejścia granicznego z Białorusią, że to jest ruska agentura. Po czym co? Dzisiaj Donald Tusk mówi, że otwiera jutro przejście graniczne z Białorusią. Więc są tylko dwie możliwości. Albo Donald Tusk jest ruskim agentem, albo to zamknięcie przejścia granicznego od samego początku było kompletnie bez sensu” – kpi Mentzen.
Przeczytaj również:
- Szwedzi nie bawią się w dyplomację. Jasny komunikat dla Rosji
- Przed wojskiem w razie wojny nie uciekniesz. Niezależnie od tego gdzie przebywasz
- Obowiązkowa służba wojskowa? Polacy zmienili zdanie. Sondaż potwierdza
Źr. dorzeczy.pl; X