Koszmarny wypadek zakończył się śmiercią 31-letniego kierowcy audi. Mężczyzna z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał z jezdni na pobocze, a następnie rozbił się o przydrożne drzewo.
Tragiczne sceny rozegrały się w środę na drodze wojewódzkiej nr 211, na odcinku pomiędzy Czarną Dąbrówką a Podkomorzycami (woj. pomorskie). Samochód osobowy marki audi zjechał z drogi i z ogromną siłą uderzył w drzewo.
Młody kierowca siedzący za kierownicą audi nie miał szans na przeżycie.
Na miejscu wypadku policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny i zabezpieczyli ślady. Dotąd nie ustalono jeszcze, co spowodowało tragiczny wypadek. Jak informuje radio RMF FM, śledczy nie wykluczają żadnej z hipotez. W grę wchodzi zarówno błąd kierowcy, jak również możliwe problemy techniczne auta.
Na miejscu przez długi czas występowały utrudnienia.
Przeczytaj również:
- Co spadło na dom w Wyrykach? Zaskakujące nieoficjalne informacje
- Hołownia postawił się Platformie! Chodzi o pomysł ws. alkoholu
- Zaczyna się! Kidawa-Błońska mówi o „oszczędnościach”
Źr. Policja; RMF FM