Pożar autobusu szkolnego na drodze leśnej w miejscowości Sątopy. Autokarem podróżowało 44 dzieci w wieku czterech i pięciu lat oraz pięć opiekunek. Na szczęście nikt nie doznał żadnych obrażeń.
Straż pożarna otrzymała wezwanie we wtorek przed godz. 9. Pożar autobusu miał miejsce na drodze leśnej w pobliżu miejscowości Sątopy. Jak podaje Interia, pojazdem podróżowało 44 podopiecznych w wieku czterech i pięciu lat oraz pięć opiekunek.
„Była to wycieczka, dzieci jechały do znajdującego się w pobliżu gospodarstwa agroturystycznego. Około 300 metrów przed tym miejscem doszło do pożaru” – powiedział Interii mł. kpt. Szymon Maciejewski, rzecznik komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu.
Autokar spłonął całkowicie. Ogień rozprzestrzenił się tak szybko, że gdy na miejsce dotarli strażacy, płomienie obejmowały już cały pojazd. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, wszyscy pasażerowie zdołali się ewakuować na czas.
„Ze wstępnych ustaleń wynika – jak przekazał nam kierowca autobusu – że zadymienie pojawiło się w komorze silnika” – powiedział mł. kpt. Szymon Maciejewski.
Przeczytaj również:
- Horror na drodze. Tak wyglądał samochód 23-latka
- Hołownia odchodzi z polityki. W liście ujawnił, co chce zrobić
- Szokujące sceny w Szczecinie. Zaczęli się bić na środku ulicy [WIDEO]
Źr. Interia; facebook