Nietypowa sytuacja na konferencji prasowej z udziałem Roberta Lewandowskiego podczas zgrupowania reprezentacji Polski. Kapitan polskiej kadry nie wytrzymał ze śmiechu po jednym z pytań.
Podczas otwarcia zgrupowania reprezentacji Polski kapitan Robert Lewandowski oraz selekcjoner Jan Urban stawili się na tradycyjnej konferencji prasowej. Pierwsze pytanie okazało się wyjątkowo niekonwencjonalne — i wywołało uśmiech nawet u samego „Lewego”.
– Mam takie pytanie – gramy z Nową Zelandią, więc oczywiście ten kraj kojarzy się przede wszystkim z rugby, tańcem haka, ale też z „Władcą Pierścieni”. Można tam zwiedzać fantastyczne miejsca, gdzie był kręcony film na podstawie książki. Chciałem zapytać, z jakim bohaterem z „Władcy Pierścieni” byś się utożsamiał – czy to byłby Frodo, który ma nas przeprowadzić tak jak do tej góry na mistrzostwa świata, czy też z jakimś innym? I jakie skojarzenia masz z Nową Zelandią? – zapytał Łukasz Ciona.
Lewandowski od początku reagował lekkim uśmiechem, a w pewnym momencie po prostu się roześmiał. Gdy już się opanował, przyznał: „Witam serdecznie, ale niestety rozczaruję. Nie jestem wielkim fanem, więc nie jestem w stanie wymienić ulubionych postaci. Może obejrzałem raz, ale nigdy nie była to moja tematyka i ten temat jest dla mnie obcy”.
Potem kapitan skupił się na temacie sportowym — ocenił przeciwnika z Nowej Zelandii i odpowiedział na kolejne pytania, które trwały jednak zaledwie kilka minut. Na zakończenie konferencji pożegnał się żartobliwie: „O Jezu, dziękuję bardzo! Ale fajny dzień, miłego dnia”.