W Sejmie doszło do nietypowej sytuacji z udziałem Donalda Tuska. Wszystko uchwyciły kamery, a premier zdecydował się na dość niespodziewany gest skierowany do posła Prawa i Sprawiedliwości.
Paweł Jabłoński, poseł PiS, akurat wygłaszał swoje przemówienie. Krytykował Tuska zarzucając mu brak skutecznych działań na rzecz ochrony polskiego rolnictwa. Chodziło o umowę Mercosure. Tusk źle zniósł krytykę.
W pewnym momencie polski premier zaczął się zachowywać w nietypowy sposób. Najpierw śmiał się z Jabłońskiego, co zresztą uchwyciły kamery. – Tak, oczywiście – mówił ironicznie premier, co da się odczytać z ruchu jego warg.
Następnie Tusk wykonał w stronę Jabłońskiego prześmiewczy gest. Udawał bowiem, że… „gra na nosie”. Obok premiera siedział Władysław Kosiniak-Kamysz, szef polskiego MON, który był jednak dużo bardziej powściągliwy od swojego doświadczonego przełożonego. Zresztą, zobaczcie sami:
Kolejny symbol tej kadencji.
— Jan Molski 🇵🇱 (@JanMolskiIII) October 17, 2025
Tusk grający na nosie, gdy Paweł Jabłoński pyta o umowę Mercosure.
Temu człowiekowi już totalnie puściły wszystkie hamulce.
pic.twitter.com/KNKvLALB6q
Zachowanie Tuska była szeroko komentowane. Krytykowali je zwłaszcza politycy PiS. – Rolnicy widzieli? Tusk gra na nosie, Pan Kosiniak się śmieje a Polska wieś płacze! Mercosur wykończy polskich rolników – napisał w serwisie „X” europoseł tego ugrupowania, Bogdan Rzońca.