Amerykańscy analitycy z Instytutu Badań nad Wojną (ISW) alarmują, że Rosja wkroczyła w etap przygotowań do potencjalnego konfliktu z NATO, znany jako „faza zero”.
W ramach tych działań hybrydowych, obejmujących sabotaż i operacje psychologiczne, Polska stała się jednym z kluczowych celów Kremla. Eksperci wskazują na zatrzymania podejrzanych o współpracę z rosyjskim wywiadem, co może być częścią szerszej kampanii destabilizacyjnej w Europie.
Według raportów ISW, „faza zero” to początkowy etap wojennych przygotowań, skupiający się na działaniach informacyjnych, psychologicznych i wywiadowczych. Nie chodzi tu o bezpośrednią inwazję, lecz o podważanie stabilności przeciwnika poprzez prowokacje, dezinformację i tajne operacje. Jak podkreśla ISW w swoim najnowszym raporcie z 21 października 2025, Rosja wykorzystuje te metody do testowania reakcji Zachodu, jednocześnie gromadząc dane wywiadowcze na temat potencjalnych celów.
Analitycy wskazują, że Moskwa nasiliła takie działania w ostatnich miesiącach. Na przykład, incydenty z „zielonymi ludzikami” – nieoznakowanymi jednostkami – na granicach państw NATO, w tym w pobliżu Mołdawii i Ukrainy, wpisują się w ten schemat. „To etap testowania Zachodu przez prowokacje i chaos informacyjny” – ocenia ISW, cytowane przez portale takie jak Dziennik.pl i The Sun.
Polska jest wielokrotnie wymieniana w analizach jako kraj narażony na rosyjskie operacje. Polskie służby bezpieczeństwa zatrzymały obywateli Ukrainy podejrzanych o współpracę z rosyjskim wywiadem, w tym o próby wysyłania materiałów wybuchowych. Podobne incydenty miały miejsce w Rumunii, co analitycy ISW interpretują jako element szerszej kampanii dywersyjnej rozciągającej się na całą Europę.
Przeczytaj również:
- Polacy nie są zadowoleni z rządu Tuska. Wyniki najnowszego sondażu
- Sikorski mówi o przechwyceniu samolotu z Putinem. Ławrow grzmi
- Ukraiński wywiad zdobył rosyjskie dokumenty. Ma tam być o Polsce
Źródło: Interia.pl