Poszukiwania zaginionej 33-letniej Edyty po ponad tygodniu dobiegły końca. Niestety skończyły się tragicznym finałem. Odnaleziono ciało zaginionej kobiety.
33-letnia Edyta S., mieszkanka Międzyrzecza Górnego, zaginęła w czwartek 16 października, między godziną 12. a 14. Później słuch o niej zaginął. Szybko rozpoczęto poszukiwania, ale przez długi czas nie przynosiły one żadnego rezultatu.
„Podejmujemy wszelkie możliwe działania, aby jak najszybciej odnaleźć zaginioną kobietę, i apelujemy do mieszkańców powiatu o zachowanie czujności oraz przekazywanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w poszukiwaniach” – zapewniała policja.
W poszukiwania zaangażowano łącznie około 150 funkcjonariuszy. Włączyło się w nie także 10 zastępów straży pożarnej oraz strażacy ochotnicy z pobliskich miejscowości. Wykorzystywano również specjalistyczny sprzęt w postaci dronów, termowizji i pojazdów terenowych.
Niestety 22 października potwierdzono spełnienie się czarnego scenariusza. „Potwierdzam, że znaleźliśmy ciało zaginionej 33-letniej Edyty S. Będziemy prowadzić dalsze czynności w tej sprawie. Ciało ujawniono w korycie rzeki Jasieniczanka” – przekazał portalowi o2.pl podkom. Sławomir Kocur, p.o. oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Okazuje się, że zwłoki znaleziono zaledwie pół kilometra od domu Edyty.
Przeczytaj również:
- Ukraińcy szpiegowali w Polsce na rzecz Rosji. Mieli zdjęcia infrastruktury
- Pudzianowski atakuje KSW. „Nie widzę pola do porozumienia”
- To będzie uderzenie po kieszeni kierowców! Niebawem mogą wzrosnąć ceny paliw
Źr. o2.pl; dorzeczy.pl