Głośna afera korupcyjna wstrząsnęła Urzędem Miasta w Nowym Sączu. Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) zatrzymało sześć osób, w tym prezydenta miasta Ludomira H. oraz jego zastępcę Artura B.
Wszyscy usłyszeli poważne zarzuty związane z nieprawidłowościami w przetargach publicznych finansowanych z funduszy unijnych. Sprawa dotyczy ujawniania poufnych informacji oferentom, co mogło narazić budżet na straty przekraczające 600 tysięcy euro.
Według ustaleń śledczych, pracownicy nowosądeckiego magistratu mieli świadomie naruszać procedury przetargowe, przekazując tajemnicę służbową potencjalnym wykonawcom. Chodzi o przetargi realizowane w ramach projektów współfinansowanych przez Unię Europejską, gdzie uczciwość i transparentność powinny być absolutnym priorytetem. Nieprawidłowości te, jak podaje CBA, doprowadziły do potencjalnych strat finansowych na kwotę ponad 600 tys. euro – sumy, która mogłaby zostać przeznaczona na rozwój lokalnej infrastruktury, edukację czy wsparcie dla mieszkańców.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu potwierdziła, że zarzuty obejmują m.in. przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych oraz narażenie interesu publicznego na uszczerbek. Prezydent Ludomir H., pełniący urząd od kilkunastu lat, oraz jego bliski współpracownik Artur B. zostali przesłuchani w prokuraturze i zwolnieni za kaucją. Pozostałe cztery osoby to inni urzędnicy magistratu, którzy mieli brać czynny udział w procederze.
Władze Nowego Sącza na razie nie wydały oficjalnego oświadczenia, ale lokalni radni opozycji domagają się natychmiastowego zawieszenia prezydenta w pełnieniu obowiązków. „To skandal, który podważa zaufanie do całego samorządu. Mieszkańcy zasługują na uczciwe zarządzanie ich podatkami” – skomentował jeden z radnych z KO.
Przeczytaj również:
- Podkop na granicy Polsko-Białoruskiej [WIDEO]
- Tragiczny wybuch na dworcu kolejowym na Ukrainie. Zginęły cztery osoby, dwanaście rannych
- Wojskowy dron spadł w Inowrocławiu!
Źródło: Interia





