W dobie rosnących napięć w Unii Europejskiej, debata na temat ewentualnego wyjścia Polski z UE, zwanego potocznie polexitem, nabiera nowego impetu. Przemysław Czarnek, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości oraz były minister edukacji, w najnowszym wywiadzie wskazał konkretne warunki, pod którymi taki krok mógłby stać się koniecznością.
Czarnek podkreśla, że nikt w PiS nie nawołuje do natychmiastowego opuszczenia Unii Europejskiej. Zamiast tego, polityk proponuje częstsze „bilanse” obecności Polski we Wspólnocie. Jak argumentuje, jeśli ogólny wpływ UE na polskie społeczeństwo i gospodarkę okaże się negatywny, należy rozważyć alternatywy. – To nie jest proste hasło „wychodzimy z UE”, ale racjonalna analiza – parafrazując jego słowa, chodzi o budowanie alternatywnych sojuszy, takich jak Grupa Wyszehradzka (V4) czy inicjatywa Trójmorza. Te struktury mogłyby służyć nie tylko jako „plan B” poza UE, ale także jako narzędzie do reformowania samej Unii od wewnątrz.
W kontekście bezpieczeństwa, Czarnek jest sceptyczny co do roli UE w obronie przed zagrożeniami zewnętrznymi, takimi jak agresja Rosji. Zauważa, że prawdziwa przewaga militarna leży po stronie Stanów Zjednoczonych, których wydatki na obronność przewyższają resztę świata. Nawet przyjęcie euro nie wzmocniłoby pozycji Polski – kraje bałtyckie, jak Litwa, Łotwa czy Estonia, mimo bycia w strefie euro, nie zyskały na bezpieczeństwie. – Zachowanie złotówki to zachowanie suwerenności monetarnej, co nas wzmacnia – tłumaczy polityk.
Dwa krytyczne scenariusze
Zapytany o konkretne przykłady, kiedy bilans członkostwa mógłby stać się na tyle negatywny, by rozważyć polexit lub referendum w tej sprawie, Czarnek podał dwa jasne przypadki. Pierwszy to wymuszenie na Polsce redukcji emisji CO2 o 90 proc. do 2040 roku, w porównaniu z poziomem z 1990 roku – cel przyjęty niedawno przez Parlament Europejski. – To oznaczałoby katastrofę dla polskiej gospodarki, leżelibyśmy i kwiczeli – ostrzega wiceprezes PiS. Taki wymóg, zdaniem Czarneka, mógłby być egzekwowany groźbami, co zmusiłoby Polskę do opuszczenia Unii.
Drugi scenariusz to wprowadzenie nowego traktatu, który przekształciłby UE w jednolite państwo federalne. Polityk krytykuje przy tym Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE), oskarżając go o wydawanie decyzji opartych na „chciejstwie” zamiast na prawie. – W UE nie zawsze obowiązują jasne reguły – dodaje, sugerując, że takie zmiany mogłyby podważyć suwerenność narodową.
Przeczytaj również:
- Niespodziewany telefon do Nawrockiego w Kanale Zero. Zapytał wprost, czy go ułaskawi [WIDEO]
- Nawrocki zapytany o starcie fizyczne z ministrem Żurkiem. Powiedział o „zgaszeniu światła” [WIDEO]
- BBN o strategii bezpieczeństwa USA „Daleko idące konsekwencje dla Polski”
Źródło: Polsat News


![Orban apeluje o pokój. „To nie jest konflikt na niby” [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2025/12/Orban.jpg)




