Eksperci ostrzegają, że po wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Rosja może zintensyfikować działania wymierzone w Polskę – zarówno w sferze informacyjnej, jak i operacyjnej.
Ich zdaniem, jak podaje serwis internetowy Polskiego Radia, Kreml będzie próbował manipulować przekazem tak, by przedstawić Polskę jako państwo ponoszące nadmierne koszty wsparcia Ukrainy, a jednocześnie sugerować brak wdzięczności ze strony Kijowa. Tego typu narracje mogą być kierowane nie tylko do polskiego społeczeństwa, ale też do opinii publicznej w całym regionie.
Jak zwracają uwagę analitycy – dr Agnieszka Rogozińska, ekspertka ds. bezpieczeństwa narodowego z Akademii Piotrkowskiej i Akademii Sztuki Wojennej oraz Mikołaj Rogalewicz, ekspert ds. dezinformacji wykładowca UW i redaktor portalu cyberdefence24.pl- cytowani przez serwis internetowy Polskiego Radia, rosyjska dezinformacja najpewniej skupi się na tematach poruszanych podczas rozmów Zełenskiego z prezydentem Karolem Nawrockim i premierem Donaldem Tuskiem. Chodzi przede wszystkim o kwestie bezpieczeństwa, historii oraz współpracy gospodarczej. Są to obszary szczególnie podatne na manipulacje, bo łatwo wzbudzają emocje i wewnętrzne spory.
Jednym z głównych zagrożeń jest próba podsycania napięć polsko-ukraińskich. Eksperci podkreślają, że Rosja może ponownie sięgać po trudne wątki historyczne, takie jak zbrodnia wołyńska, aby pogłębiać podziały między społeczeństwami. Równolegle mogą pojawiać się przekazy kwestionujące sens pomocy wojskowej i humanitarnej, w tym dotyczące planów przekazania Ukrainie sprzętu wojskowego, co ma budzić obawy o bezpieczeństwo samej Polski.
Kolejnym obszarem ryzyka są decyzje Unii Europejskiej o wsparciu finansowym dla Ukrainy. Według specjalistów Moskwa będzie próbowała przedstawiać je jako działanie wymierzone w Rosję, posługując się narracją o „kradzieży” zamrożonych aktywów. Taki przekaz może być wykorzystywany do podważania zaufania do UE i wzmacniania eurosceptycznych nastrojów w Polsce.
Eksperci ostrzegają również przed możliwym nasileniem cyberataków i działań sabotażowych. Polska – jako jedno z kluczowych państw wspierających Ukrainę – pozostaje atrakcyjnym celem dla rosyjskich operacji w cyberprzestrzeni, zwłaszcza wobec administracji publicznej i infrastruktury krytycznej. Choć wiele takich prób jest skutecznie neutralizowanych, zdaniem analityków zagrożenie pozostaje realne i wymaga stałej czujności.






