Trudno powstrzymać emocje, kiedy czyta się list małego Adasia do Świętego Mikołaja. Chłopiec nie chciał zabawek. Poprosił tylko o jedno… . Jego poruszającą prośbę nagłośniło Stowarzyszenie Moc Wsparcia.
Nieodłącznym elementem Świąt Bożego Narodzenia są prezenty, które przynosi tradycyjnie Święty Mikołaj. Wciąż popularny jest zwyczaj pisania listów przez dzieci. Maluchy proszą w nich o prezenty. W listach określają zabawki, gry, czy słodycze, które chciałyby zobaczyć pod choinką. Zdarzają się jednak listy napisane w innym tonie, obok których nie da się przejść bez wzruszenia.
Takim listem jest niewątpliwie ten autorstwa małego Adasia, który opublikowało Stowarzyszenie Moc Wsparcia – organizacja non-profit działająca na rzecz ochrony dzieci przed krzywdą i zaniedbywaniem.
List chłopczyka pojawił się na Facebooku Stowarzyszenia. „Wielu z nas napisało kiedyś list do Świętego Mikołaja. Wyobraźcie sobie, że są wśród nas dzieci, które nie marzą o nowych klockach, autkach, grach czy też nowym rowerze. Chcą tylko spokoju w codziennym funkcjonowaniu” – napisano.
Poruszający list do Świętego Mikołaja. Chłopiec prosi o jedno
A oto treść wspomnianego listu. „Święty Mikołaju, w tym roku chciałbym żeby już nikt mi nie dokuczał. nie pszynoś prezentuw tylko im powiedz żeby się nieśmiali i nie popychali w szkole. Adaś” (pisownia oryginalna – red.).
Stowarzyszenia podkreśla, że opisywany problem nie jest odosobniony. „W Polsce dzieci doświadczające krzywdzenia nie mają swobodnego dostępu do specjalistycznej pomocy terapeutycznej. Często czekają na nią latami, a większość nie otrzymuje jej wcale” – czytamy.
„Codziennie zapewniamy naszym małym klientom po doświadczeniach traumatycznych dostęp do nieodpłatnej kompleksowej pomocy w jednym miejscu specjalnie przygotowanym z myślą o dzieciach” – podkreślają autorzy.