Widać wyraźny zamiar naszkicowania karykatury Niemiec i relacji polsko-niemieckich w polskiej debacie publicznej – ubolewa ambasador Niemiec Thomas Bagger w rozmowie z „Rzeczpospolitej”.
Problemy w relacjach polsko-niemieckich nie są niczym nowym. W powszechnej opinii stosunki pomiędzy krajami pogorszyły się wraz z dojściem do władzy Prawa i Sprawiedliwości.
Obóz rządzący wywołał temat reparacji wojennych za straty Polski w czasie II wojny światowej. Równocześnie politycy Zjednoczonej Prawicy krytycznie wyrażają się o działaniach Niemiec w ramach Unii Europejskiej.
Ambasador Niemiec o trudnościach w relacjach na linii Warszawa-Berlin
Nad relacjami polsko-niemieckimi ubolewa ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger. – Po tym roku jestem przekonany, że bez dobrych relacji między Niemcami i Polską nie będzie silnej Unii. Te relacje mają ogromny potencjał, który jednak jest tylko w niewielkim stopniu wykorzystywany – podkreślił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
– Starałem się tłumaczyć moim zwierzchnikom źródła zachowania polskich władz. Ale nie wszystko jest jasne. Polska pozostaje dla mnie do połowy nieodkrytą tajemnicą – dodaje.
Ambasador widzi wyraźne zniekształcanie obrazu swojego kraju w Polsce. – Widać wyraźny zamiar naszkicowania karykatury Niemiec i relacji polsko-niemieckich w polskiej debacie publicznej – oświadczył.
Jak przekonuje, Niemcy zachowują ostrożne stanowisko. – Nie chcemy na to odpowiadać, bo to nie prowadzi do poprawy naszych relacji, lecz jedynie eskalacji sporu. Tymczasem każdego dnia mamy setki przykładów konstruktywnych stosunków między naszym krajami – przypomniał.