Anita Nowicka, uczestniczka „Sanatorium Miłości”, zabrała głos ws. wydarzeń z ostatniego odcinka programu. Seniorka kąpała się w jacuzzi z dwoma mężczyznami – Krzysztofem oraz Darkiem.
Wydarzenia z ostatniego programu „Sanatorium Miłości” odbiły się szerokim echem w przestrzeni publicznej szerokim echem. Wszystko za sprawą Anity oraz Krzysztofa i Darka. Trójka uczestników postanowiła zażyć kąpieli w jacuzzi. Sęk w tym, że we trójkę.
Podczas wypoczynku doszło również do sytuacji, która zniesmaczyła Anitę. Darek zachowywał się wobec bowiem dość nieelegancko, dlatego w pewnym momencie kobieta zdecydowała o opuszczeniu wanny z ciepłą wodą.
Po wszystkim w internecie spadła na nią fala krytyki. Kobieta przerwała milczenie i zamieściła wpis na grupie fanów programu. Wyjaśniła całe zdarzenie z jej perspektywy.
Anita z „Sanatorium Miłości” przerywa milczenie. Zabrała głos ws. wydarzeń w jacuzzi
– Moi Drodzy! Znowu tyle awantury w sieci na temat mojej osoby. Drobny żart doprowadził do narodowej histerii.Chciałam wyjaśnić, że poszłam na randkę z Krzysiem i Darkiem dla zwykłego funu, była jedyną w swoim rodzaju, a i produkcja świetnie zadbała o atrakcyjność tej edycji. Oboje stali się moim przyjaciółmi, bardzo Ich polubiłam, więc bycie pomiędzy nimi nie stanowiło dla mnie żadnego problemu, nie byli już dla mnie obcy – napisała we wstępie seniorka.
– Randka była ustalona przez produkcję, idąc na nią nie wiedziałam co mnie czeka, a ponieważ nieraz siedziałam w jacuzzi czy saunie bardzo blisko, nie widziałam w tym nic złego. Kamery po przeciwnej stronie wymuszały też, że musieliśmy siedzieć obok siebie, a nie naprzeciwko. Powstała sytuacja jaka powstała. Chciałam też dodać, że mimo gromów lecących z nieba i zakończenia randki w taki sposób, jestem wdzięczna produkcji za wymyślenie takiego spotkania. Absolutnie nie żałuję, że się odbyło. Była to mimo wszystko jedna z lepszych randek w moim życiu, bardzo wesoła, prześmieszna i pełna adoracji ze strony moich przyjaciół, wzmacniająca moją kobiecość. Jak w wieku 60 lat z takiej propozycji nie skorzystać, pewnie już taka w moim życiu się nie zdarzy – dodała.
Anita z „Sanatorium Miłości” odniosła się też do krytyki internautów. – Brak klasy kobiety, to pojęcie bardzo płynne. Brakiem klasy może być również skąpstwo, chamstwo, obłuda, a ja jestem osobą szczodrą, kulturalną, szczerą i odważną.Jesteśmy jednak społeczeństwem niezwykle nietolerancyjnym i wiele pracy przed nami zanim osiągniemy poziom myślenia prawdziwie europejski.Spójrzcie na siebie Drodzy hejterzy i zastanówcie się czy macie klasę i wysoką kulturę osobistą.Myślę, że nie. Serdecznie pozdrawiam – zakończyła.