Eksperci z NASA nie wykluczają, że zmierzająca w stronę Ziemi asteroida uderzy w naszą planetę. Wielkość obiektu nie spowoduje katastrofy apokaliptycznej, ale w miejscu, gdzie potencjalnie uderzy spowoduje gigantyczne zniszczenia.
NASA wielokrotnie informuje o różnych obiektach zmierzających w stronę Ziemie. Niemal zawsze w komunikacie pojawia się uspokajająca wiadomość, że nie dojdzie do zderzenia z Ziemią. W tym przypadku jest niestety inaczej. Ta asteroida może wyrządzić ogromne szkody.
Obiektem, o którym mowa, jest asteroida 2023 DW. Jej średnica wynosi 47 metrów. Uderzenie takiego obiektu w ziemię nie wyrządzi katastrofy globalnej. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że uderzenie wyrządzi szkody takie, jak wybuch bomby atomowej – oczywiście bez promieniowania. Zatem jeśli obiekt spadnie na tereny zamieszkane, skutki będą katastrofalne.
Na razie trudno ocenić, która część naszej planety jest najbardziej zagrożona. Najbardziej prawdopodobny scenariusz – oparty na najbardziej zaawansowanych technikach modelowania – zakłada, że będzie to terytorium Stanów Zjednoczonych lub Meksyku.
Optymistyczną informacją jest ta, że asteroida dotrze do Ziemie dopiero w 2046 r. Do tego czasu badacze upewnią się, czy na pewno obiekt uderzy w planetę. Jeśli trajektoria się potwierdzi, nie można wykluczyć, że za ponad 20 lat ludzkość będzie potrafiła obronić planetę przed takim zagrożeniem.
Przeczytaj również:
- Bełchatów. Brutalny napad na 16-latka! Nagrywali. Musiał klęczeć. „Otoczyli go w sześcioro”
- Eksperci: szczepionka przeciw COVID-19 bezpieczna dla dzieci po PIMS
- „Ksiądz Robert bardzo źle to znosił”. Ujawniono nowe fakty po śmierci dwóch duchownych w Sosnowcu
Źr. o2.pl