Robert Burneika miał z MMA bardzo krótką przygodę. Podczas KSW 39 szybko przegrał z Popkiem i od tego czasu nie było słychać, by miał zamiar wrócić do klatki. Jego ostatni wywiad wskazuje jednak na to, że nie jest to wykluczone.
Robert Burneika, czyli popularny „Hardkorowy Koksu” ma wielu fanów. Nic więc dziwnego, że zainteresowanie jego ewentualnym powrotem do MMA z pewnością było już duże. I chociaż nie zaliczył on zbyt udanego występu to włodarze KSW mogliby dać mu kolejną szansę.
Czy on sam zainteresowany jest powrotem do klatki? Burneika był pytany o to podczas ostatniego KSW 47, które rozgrywane było w łódzkiej Atlas Arenie. „Do MMA może kiedyś wrócę, ale zacząłem trochę dla siebie trenować sztuki walki, także jak wytrenuję się trochę, poczuję, że jestem w sile to będę na ringu” – zadeklarował.
Czytaj także: Brat Pudzianowskiego będzie walczył z Popkiem?
Takie słowa z pewnością ucieszą fanów „Hardkorowego Koksa”. Czy wkrótce znów zobaczymy jego słynne filmy z treningów, jakimi chwalił się przed walką z Popkiem?
Burneika o walce Kołecki-Pudzianowski
Robert Burneika odniósł się również do walki Mariusza Pudzianowskiego z Szymonem Kołeckim. „Naprawdę wszystkie walki super, cały czas akcja. A ta walka ostatnia co była, Pudzian i Kołecki to naprawdę pokazała, że Kołecki miał dużo lepszą technikę i powalił go na parter. Wiadomo, zrobił krzywdę Pudzianowi” – powiedział.
„Hardkorowy Koksu” powiedział też, że jego waga jest obecnie najwyższa, jaką miał. „Dzisiaj moja waga to ponad 140 kilogramów, tyle jeszcze nie było. Także przy tej wadze nie ma żartów. Jeden cios przepuszczony i koniec” – dodał.
Cały wywiad Roberta Burneiki można zobaczyć TUTAJ.
Czytaj także: Zbigniew Boniek krytycznie o meczu z Łotwą. „Za wolno i za spokojnie”
Źr.: Polsat Sport