Czarzasty apeluje do szefa PO: Grzesiu weź tabletkę na spokój

Nie będę robił takich rzeczy jak Platforma, że będę opowiadał, żeby nie głosować na PSL i na SLD, bo to głos stracony – zapowiedział Włodzimierz Czarzasty w radiowej Trójce. Lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej zwrócił się do Grzegorza Schetyny z osobliwym apelem.

Od kilku tygodni wiadomo, że opozycja wystartuje w wyborach parlamentarnych podzielona. Grzegorzowi Schetynie nie udało się skłonić do współpracy PSL-u oraz lewicowych ugrupowań. Jednak szef PO nie złożył broni i na listach wyborczych umieścił zarówno polityków znanych z lewicowych poglądów (m.in. Katarzyna Piekarska, Barbara Nowacka), jak i z prawicowych (np. Paweł Kowal, Kazimierz Ujazdowski).

Fakt, że na listach PO znalazło się wielu polityków liberalnych światopoglądowo nie podoba się środowisku Lewicy. Na początku sierpnia Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Polsat News skrytykował postępowanie szefa PO. – My chcemy wygrać z PiS-em. Pan Schetyna nie walczy już z PiS-em, pan Schetyna walczy o przywództwo na opozycji – podkreślił.

Czytaj także: Czarzasty ocenił Konfederację: Ja się boję takich poglądów

Czarzasty apeluje do Schetyny

Temat postępowania Platformy Obywatelskiej został również podjęty we wtorek na antenie radiowej Trójki. Czarzasty po raz kolejny podkreślił, że nie zamierza dzielić opozycji. – Nie będę robił takich rzeczy, że będę opowiadał, tak jak Platforma: nie głosujcie na PSL i na SLD, bo to głos stracony. Nie będę im wybierał ludzi, nie będę składał takich propozycji, bo wróg dal mnie jest gdzie indziej. To jest PiS powiedział.

Zwrócił się również z prywatną radą do szefa PO. – Mówię Grześkowi: Grzesiu wyluzuj, weź tabletkę na spokój i po prostu nie atakuj nas. Walcz, żeby w Polsce była konstytucja przestrzegana – powiedział Czarzasty.

– Nie chodzi o to kto ma więcej, kto ma mniej. Chodzi o to, żeby było porozumienie w tej sprawie. Ja nie będę się kłócił i przeciągał liny w sprawie liczby. Mnie chodzi o to, żeby Senat nie był w rękach PiS-u. Takie mam przesłanie. Czy ja będę miał dwie osoby, czy siedemnaście, dla demokracji jestem w stanie mieć dwóch senatorów – dodał szef SLD.

Źródło: Polskie Radio, Trójka, Twitter