Kolizja z udziałem gen. Romana Polko. Jego auto dachowało na autostradzie A1 w kierunku Katowic. W rozmowie z Wirtualną Polską wojskowy poinformował, że nic złego mu się nie stało.
Do wypadku doszło we wtorek wieczorem na autostradzie A1. Jak poinformował portal klobucka.pl, na jezdni w kierunku Katowic dachowało auto z generałem Romanem Polko. Z nieoficjalnych doniesień serwisu wynika, że powodem było zaśnięcie za kierownicą.
Na szczęście wojskowemu nic się nie stało. Były dowódca GROM w rozmowie z Wirtualną Polską poinformował, że ani on, ani kierowca ciężarówki, która również brała udział w zdarzeniu, nie odnieśli poważnych obrażeń. „Nic mi się nie stało. Lekko ramię skaleczyłem” – poinformował.
Gen. Polko zaznaczył także, że był trzeźwy i miał zapięte pasy. Przeszedł już też wszystkie badania. „Uderzyłem w naczepę ciężarówki. Przeprosiłem kierowcę za kłopot. Szkody są niewielkie” – mówił.
Czytaj także: Morawiecki szokuje ws. użycia broni jądrowej przez Rosję! Wie coś więcej?
Źr.: WP, Facebook, Klobucka.pl