Daniel Cormier, mistrz federacji UFC (MMA) w wadze ciężkiej, skomentował walkę Krzysztofa Głowackiego z Marisem Briedis. Pojedynek miał szokujący przebieg.
Walka, w której naprzeciwko siebie stanęli Krzysztof Głowacki i Maris Briedis miała ogromny ciężar gatunkowy. Nie dość, iż była półfinałowym starciem w turnieju WBSS w kategorii junior ciężkiej, to jej stawką był też pas federacji WBO. Ostatecznie Głowacki przegrał, jednak samo starcie miało skandaliczny przebieg. Briedis powinien zostać bowiem zdyskwalifikowany za uderzenie Polaka łokciem. Nic takiego się nie stało i ostatecznie nasz zamroczony rodak wylądował na deskach. Szerzej o tym pisaliśmy w linku, który znajdą państwo poniżej.
Czytaj więcej: Skandal w Rydze! Krzysztof Głowacki znokautowany
Czytaj także: Krzysztof Głowacki po walce. \"Nie masz za co przepraszać\" [WIDEO]
Pojedynek, który odbył się w Rydze skomentował mistrz UFC w kategorii ciężkiej, Daniel Cormier. Zawodnik MMA nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył na własne oczy.
Daniel Cormier o walce Głowacki-Briedis
Daniel Cormier, to jedna z największych gwiazd federacji UFC. Zawodnik jest mistrzem świata w kategorii ciężkiej i należy do najpopularniejszych fighterów MMA na całym globie.
W sobotni wieczór Cormier zasiadł przed telewizorem, by obejrzeć starcie Głowacki-Briedis. To, co zobaczył przeszło jednak jego najśmielsze oczekiwania. Zawodnik MMA dał temu wyraz na Twitterze, gdzie zamieścił bardzo wymowny wpis.
„Być może właśnie widziałem najbardziej szalone g***o w historii boksu, do którego doszło na Łotwie. Było uderzenie łokciem, sędzia nie usłyszał gongu i mogli walczyć 15 sekund po czasie. Gość, który został uderzony, został znokautowany niecałą rundę później” – napisał Daniel Cormier na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
Wpis, który zamieścił Cormier wywołał mnóstwo interakcji. Co ciekawe, skomentował go jeden z łotewskich internautów, który zauważył, że zanim Briedis uderzył Głowackiego łokciem, Polak trafił go ciosem w tył głowy. Jego wpis natychmiast skomentował jeden z naszych rodaków, którzy zauważył, że celowe uderzenie łokciem nie może równać się z przypadkowym ciosem w tylną część głowy.
Czytaj także: Maris Briedis przyznaje się do uderzenia Głowackiego łokciem! [WIDEO]