Donald Tusk z konkretną deklaracją. Wielu wyborców Platformy Obywatelskiej może przeżyć duży zawód.
Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej nie ustawały spekulacje, co do politycznej przyszłości Donalda Tuska. Wielu ekspertów powątpiewało, że pozostanie on na stanowisku szefa rządu. Mówiło się bowiem, że jego cel jest inny.
Część komentatorów sugerowała, że Donald Tusk ma chrapkę na objęcie urzędu Prezydenta RP. Niektórzy twierdzili nawet, że jego start w wyborach jest w zasadzie pewny. Wreszcie głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany.
Tusk w czwartek gościł na antenie TVP Info, gdzie oznajmił swoją decyzję dotyczącą startu w wyborach prezydenckich. Wielu sympatyków PO może poczuć się zawiedzionych. Spora grupa chciała bowiem, aby Tusk kandydował.
Donald Tusk nie wystartuje w wyborach prezydenckich
– Nie wystartuje – powiedział jednoznacznie Donald Tusk rozwiewając tym samym wątpliwości. W jaki sposób premier argumentował swoją decyzję? Oznajmił, że przed wciąż jeszcze dużo pracy.
Kto więc będzie reprezentował Koalicję Obywatelską w nadchodzących wyborach prezydenckich? Tusk stronił od konkretów. Powiedział jedynie, że są „inni kandydaci”.
– Trzaskowski ma wszystkie dane ku temu, żeby być dobrym prezydentem. Ma jednak Warszawę w sercu i pracę do wykonania. To będzie jego decyzja. Jeśli jednak tak zdecyduje, będzie mieć moje pełne wsparcie – powiedział Tusk pytany o potencjalną kandydaturę Rafała Trzaskowskiego.