Z pewnością nie tak finał Ligi Mistrzów wyobrażał sobie Mohamed Salah. Zawodnik Liverpoolu został sfaulowany przez Sergio Ramosa i w wyniku kontuzji musiał opuścić boisko.
W tegorocznym finale Ligi Mistrzów spotkały się drużyny Realu Madryt i Liverpoolu. Spotkanie, które odbywa się na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, od początku pełne jest emocji. Chyba najsmutniejszym obrazkiem meczu będzie widok płaczącego Mohameda Salaha, który musiał opuścić boisko.
Do zdarzenia doszło w 26. minucie meczu. Po starciu z Sergio Ramosem za bark złapał się Salah. Ręka najlepszego strzelca Liverpoolu została przytrzymana i przygnieciona przez obrońcę Królewskich.
Egipcjanin natychmiast został opatrzony przez lekarzy i po chwili mógł wrócić na boisko. Okazało się jednak, że nie na długo. Po chwili Mohamed Salah musiał usiąść na murawie i nie dał rady poradzić sobie z bólem. Obrazek płaczącego Egipcjanina z pewnością na długo przejdzie do historii piłki nożnej.
Czytaj także: Fatalne doniesienia na temat Salaha. Nie będzie mógł zagrać na Mundialu?
Tak #Ramos zlikwidował #Salah #UCLfinal .Bad luck or „helpful” Ramos? pic.twitter.com/yfXRNaUq7A
— Hubert Michnowicz (@HubertMichno) 26 maja 2018
Kiedy masz najlepszy sezon w swojej karierze i przebijasz w statystykach takich zawodników jak Ronaldo czy Messi a dodstajesz kontuzji w finale ligi mistrzow.Nie rozumiem dlaczego Ramos nic nie dostal za ten faul.Szkoda mi Salaha#ligamistrzow #Salah pic.twitter.com/A16lndvedN
— davee (@incepcjaaa) May 26, 2018
Czytaj także: Jerzy Dudek o finale Ligi Mistrzów: „Rozum podpowiada, że zatriumfuje Real”