Dziennikarka TVP przypomniała wypowiedź prokuratora generalnego. Oto, co mówił dwa dni po katastrofie smoleńskiej [WIDEO]

Anita Gargas, dziennikarka śledcza TVP, zamieściła na oficjalnym profilu swojego programu na Twitterze fragment wypowiedzi Andrzeja Seremeta, byłego prokuratora generalnego, który pełnił tę funkcję w 2010 roku. Zwróciła uwagę na słowa, które Serement wypowiedział dwa dni po katastrofie smoleńskiej.

Gargas zamieściła w serwisie Twitter fragment konferencji prasowej z udziałem Seremeta. Prokurator generalny odpowiadał podczas niej na pytania dotyczące śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej, które powierzono stronie rosyjskiej.

Jeżeli chodzi o sekcję zwłok, to jednak proszę pamiętać, że jest to śledztwo prowadzone przez stronę rosyjską. Polscy prokuratorzy uczestniczą w niej na zasadzie aktywnych uczestników. To strona rosyjska jest gospodarzem tego postępowania, tutaj nic nie może być z naszej strony narzucone stronie rosyjskiej – oświadczył Seremet.

Czytaj także: W rocznicę katastrofy smoleńskiej Tusk był w Irlandii. Oto, co powiedział podczas swojego przemówienia

A JUŻ 2 DNI PO KATASTROFIE…. ówczesny prokurator generalny Andrzej Seremet mówi: „z naszej strony nic nie może być narzucone stronie rosyjskiej”. Śledztwo od pierwszych godzin było zdane na łaskę i niełaskę Kremla – czytamy na oficjalnym profilu programu „Śledczy Anity Gargas”.

A JUŻ 2 DNI PO KATASTROFIE…. ówczesny prokurator generalny Andrzej Seremet mówi: „z naszej strony nic nie może być narzucone stronie rosyjskiej”. Śledztwo od pierwszych godzin było zdane na łaskę i niełaskę Kremla. #SmolenskCrash #Smolensk #śledztwo pic.twitter.com/dPbwmvKm5Q

— Śledczy Anity Gargas (@MagazynSledczy) 10 kwietnia 2018

Na temat powierzenia śledztwa stronie rosyjskiej wypowiadał się też Rafał Ziemkiewicz. W tygodniku „Polityka” opisywano pierwsze reakcje na katastrofę smoleńską. Tusk był totalnie zesr…ny ze strachu, że po tej katastrofie Kaczyński na pewno wygra wybory i wsadzi go do więzienia. Jeżeli nie za wcześniejsze sprawki, to za to, że prowadził grę z Putinem, by upokorzyć Lecha Kaczyńskiego. Dlatego rząd Tuska robił wszystko, by nie zaglądać do trumien, nie wyjaśniać sprawy. Sekundował w zasadzie Putinowi w jego kłamstwach – powiedział publicysta.

Wszystko to w przekonaniu, że jak się zostawi śledztwo Rosjanom, to są oni najbardziej zainteresowani tym, by się oczyścić z jakichkolwiek podejrzeń. Było to kompletne niezrozumienie rosyjskiej duszy i polityki. Skoro Putin uzyskał wolną rękę, to w jego interesie było właśnie to, co mamy w tej chwili – dodał.

źródło: Twitter/Śledczy Anity Gargas