Jakub Wiech, ekspert portalu energetyka24.pl, rzucił nowe światło na kłótnię Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa. Doszło do niej publicznie w Gabinecie Owalnym Białego Domu.
O kłótni Zełenskiego i Trumpa mówi dziś cały świat. Politycy poróżnili się publicznie, przed dziennikarzami, podczas rozmowy w Gabinecie Owalnym. Swoje dorzucił też wiceprezydent USA, bliski współpracownik Trumpa, J.D. Vance. W efekcie Zełenski wrócił na Ukrainę, a USA i Ukraina nie podpisały umowy dotyczące możliwości wydobycia minerałów ziem rzadkich przez Stany Zjednoczone.
Jakub Wiech, ekspert serwisu energetyka24.pl, przyznaje, że jego zdaniem wcale nie chodziło o wspomnianą umowę. – Wczorajsze wydarzenia pokazały, że w tej umowie zupełnie nie chodzi o surowce, bo Ukraina nie ma żadnych złóż, które uzasadniałyby takie zachowania obu stron. Od początku wiele wskazywało na to, że prawdziwy kontekst umowy jest zupełnie inny, że tam na pewno nie chodzi o metale ziem rzadkich – powiedział Wiech w rozmowie z money.pl.
– Przemysł surowcowy Ukrainy jest po pierwsze stosunkowo niewielki i nie ma wartości, która byłaby – powiedzmy – licująca z wartościami, o których mówiono w kontekście tej umowy – dodał ekspert.
Wiech przyznaje, że prawdziwych założeń umowy nie znamy i prawdopodobnie ich nie poznamy. – Nie znamy prawdziwych założeń, które tam zawarto i nie sądzę, żebyśmy je poznali. To, czy teraz ten deal się jeszcze uda dopiąć, jest już wtórne względem tego, co naprawdę w tym momencie kształtuje się w zakresie relacji amerykańsko-ukraińskiej – oznajmił.