Kilka lat temu Krystyna Pawłowicz w ostrych słowach skrytykowała Przystanek Woodstock. W piątek media obiegła informacja, że po 3 latach postanowił jej odpowiedzieć na zarzuty sam Jurek Owsiak. Zrobił to jednak w kontrowersyjny sposób, a jego słowa spotkały się z ostrą krytyką.
4 sierpnia podczas przerwy pomiędzy rozmowami w namiocie Akademii Sztuk Przepięknych głos zabrał Jurek Owsiak. Z relacji uczestników wynika, że przypomniał on słowa Krystyny Pawłowicz z 2014 roku, w których posłanka PiS zarzuciła, że na Woodstocku „ludzie prezentują wartości satanistyczne”. Owsiak poradził Pawłowicz, żeby „spróbowała seksu”.
„Poczuje pani ulgę w stopach, motyle w brzuchu, poczuje pani kwiat we włosach i przez to może się też w głowie poukładać” – mówił Jurek Owsiak.
Czytaj także: Pawłowicz idzie na wojnę z Owsiakiem. Złożyła pozew w związku ze słowami, które padły na Woodstocku
Trudno się dziwić, że takie słowa spotkały się z błyskawiczną reakcją publicystów i internautów. Wśród nich znalazł się m.in. Rafał Ziemkiewicz. Publicysta uważa, że pozycja szefa WOŚP w polskich mediach jest dość silna, a niektóre wręcz uznają go za „świeckiego świętego” lub kreują jego wizerunek „liberalnej Matki Teresy”. Takie zachowanie w stosunku do Owsiaka mogło spowodować, że on uwierzył w swoją „wielkość” czy „boskość”
„Ale to, na co sobie „guru” lemingów pozwolił wobec Krystyny Pawłowicz to przekroczenie ostatnich granic przyzwoitości. Publiczne poniżanie starszej kobiety – czy kogokolwiek – insynuacjami o rzekomym niewyżyciu seksualnym jest samo w sobie skrajnie obrzydliwe. A już gdy czyni to człowiek, który zaspokaja się seksualnie słoikiem z pieniędzmi, a orgazmów doznaje gadając do kamer i tłumów – szczególnie” – napisał Rafał Ziemkiewicz.
„J.Owsiak w paskudny sposób obraził posłankę Pawłowicz i przy okazji wszystkie kobiety. To zwykłe chamstwo. Inaczej się tego nazwać nie da” – skomentowała sprawę rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
J.Owsiak w paskudny sposób obraził posłankę Pawłowicz i przy okazji wszystkie kobiety. To zwykłe chamstwo. Inaczej się tego nazwać nie da.
— Beata Mazurek (@beatamk) August 5, 2017
„Przykre, że zamiast zjednoczonej opozycji mamy zjednoczony seksizm. Przy całej antypatii dla bluzgającej Pawłowicz: Owsiak uderzył w kobiety” – napisała publicystka Anna Dryjańska.
Przykre, że zamiast zjednoczonej opozycji mamy zjednoczony seksizm. Przy całej antypatii dla bluzgającej Pawłowicz: Owsiak uderzył w kobiety
— Anna Dryjańska (@Anna_Dryjanska) August 5, 2017
Do sprawy odniósł się ironicznie Tomasz Lis, który napisał: „Marek, wypij drugą kawę i wyluzuj. Błaszczaka zapraszał. A co do Pawłowicz- notorycznie obrażanemu czasem puszczają nerwy- vide prezes”
Marek, wypij drugą kawę i wyluzuj. Błaszczaka zapraszał. A co do Pawłowicz- notorycznie obrażanemu czasem puszczają nerwy- vide prezes.? https://t.co/WnRzYx0jmr
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) August 5, 2017
"Niech pani spróbuje seksu"? Seksistowski tekst J. Owsiaka do K. Pawłowicz.
Tak wygląda promowanie tolerancji na #Woodstock2017?
Słabe to.— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) August 5, 2017