Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński ogłosił, że Marek Falenta został zatrzymany. Biznesmen był poszukiwany listem gończym, a ostatnio wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.
Tak jak mówiłem, @PolskaPolicja jak zawsze dała radę. Marek Falenta zatrzymany. Słowa uznania kieruję do funkcjonariuszy zaangażowanych w tę akcję – napisał szef MSWiA Joachim Brudziński.
Nie potwierdziły się plotki wskazujące, że Falenta ukrywa się za wschodnią granicą Polski. RMF FM ustaliło, że biznesmena zatrzymano w Hiszpanii. Prawdopodobnie podróżował samochodem.
Poszukiwania za granicą
Marek Falenta zyskał rozgłos za sprawą tzw. afery podsłuchowej. Kiedy na jaw wyszły kolejne nagrania czołowych polityków to właśnie nazwisko biznesmena pojawiło się w mediach. Wkrótce sprawą zajęła się prokuratura, która postawiła Falencie m.in. zarzut zlecania podsłuchów, które wykonano od lipca 2013 roku do czerwca 2014 roku.
Pod koniec 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Falentę na dwa i pół roku pozbawienia wolności. Oprócz biznesmena w sprawie skazano dwóch kelnerów – 10 miesięcy w zawieszeniu i grzywny.
Wyrok uprawomocnił się grudniu 2018 roku. Adwokaci usiłowali odroczyć wykonanie kary ze względu na zły stan zdrowia. Sąd nie przychylił się do wniosku i wyznaczył 2 lutego, jako dzień w którym Falenta miał się stawić w określonej jednostce penitencjarnej. Termin upłynął, a ślad po biznesmenie się urwał.
W końcu rozpoczęto poszukiwania. Najpierw w Polsce, na podstawie listu gończego. Jednak, jak dowiedziało się RMF FM pod koniec marca sąd wydał za poszukiwanym Europejski Nakaz Aresztowania.
Źródło: Policja, Twitter, RMF FM