Wciąż powraca temat potencjalnej współpracy Pawła Kukiza ze Zjednoczoną Prawicą. Na antenie Radia ZET możliwość porozumienia z Kukiz’15 oceniał Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS. Polityk nie wykluczył takiej możliwości, ale zaznaczył, że decyzję podjąć musi Kukiz.
Na antenie Radia ZET pojawił się temat nadchodzącego kongresu PiS. „Cieszę się, że nasz kongres cieszy się takim zainteresowaniem” – skomentował krótko Fogiel. Natychmiast pojawiło się pytanie, czy organizacja tak dużego wydarzenia jest możliwa w sposób zdalny. Wicerzecznik PiS odpowiedział, że przy około 1000 delegatów, byłoby to przedsięwzięciem „trudnym do udźwignięcia”.
Czytaj także: Budka napisał w sylwestrowy wieczór, co myśli o PiS. „Banda prymitywnych złodziei”
Polityk ocenił, że według niego nie ma potrzeby „przewietrzania” struktur, bo te działają sprawnie. Fogiel dodał, że „pewnie” nie tylko PiS stoi przed wyzwaniem dostosowania zmian w partii do zmieniającej się rzeczywistości. „Po to, żebyśmy działali jak najefektywniej jako wehikuł polityczny” – komentował polityk.
Fogiel o współpracy z Kukizem
W dalszej części rozmowy powrócił temat potencjalnej współpracy z Pawłem Kukizem. Od kilku tygodni trwają spekulacje o możliwym sojuszu Kukiz’15 ze Zjednoczoną Prawicą. „Jeśli chodzi o ruch Pawła Kukiza – jesteśmy w bieżącym kontakcie parlamentarnym.” – zapewnił Fogiel. „Sam Paweł Kukiz mówi, jaką ma filozofię istnienia w polityce, że może dogadywać się nawet z diabłem” – dodał.
Czytaj także: Niedzielski: „Rozważamy ograniczenie dostępu do usług dla niezaszczepionych”
„Myślę, że do tej kategorii się nie zaliczamy. Jesteśmy jednak może oczko wyżej jako wszyscy politycy” – ocenił Fogiel. „To decyzja Pawła Kukiza, czy będzie widział możliwość i chciał nawiązać współpracę, czy nie” – podsumował polityk PiS.
Źr. Radio ZET; wprost.pl