Marcin Wyrwał z Onetu opublikował wpis dotyczący imprezowania sylwestrowego w Polsce i Francji. Dziennikarz zwrócił uwagę na kwestię fajerwerków, czym rozpętał burzę w komentarzach. Dlaczego?
Marcin Wyrwał to znany dziennikarz śledczy pracujący w redakcji Onet.pl. Wielu internautów może go kojarzyć m.in. z relacjonowania konfliktów zbrojnych w naszym rejonie.
Ostatnio pochwalił się w mediach społecznościowych, że spędzał sylwestra na terenie Francji. Co ciekawe, Wyrwał nie usłyszał tam fajerwerków. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w Polsce.
„Spędzając Sylwestra w północnej Francji nie usłyszałem, ani nawet z oddali nie zobaczyłem ani jednego fajerwerku” – podkreślił. „W tym samym czasie w Polsce moje psy nie chciały wyjść z domu, 'bo od południa strzelali'” – dodał.
Tak używali fajerwerków? Dziennikarz porównał sylwestra w dwóch krajach
Wpis dziennikarza wywołał mnóstwo komentarzy. Tylko nieliczni internauci zgodzili się z jego opinią. Wielu zwracało uwagę na fakt, że w okresie sylwestrowym we Francji doszło do ogromnych zamieszek.
W czasie sylwestrowej nocy francuskie służby musiały zachować stan najwyższej gotowości. Podpalono aż 984 pojazdy i aresztowano 420 osób, 310 z nich trafiło do tzw. aresztu policyjnego.
Uczestnicy zamieszek byli wyjątkowo brutalni, w mediach społecznościowych można znaleźć materiały potwierdzające użycie przez nich m.in. moździerzy. Jedno ze zdarzeń z ich udziałem zakończyło się dramatycznie. Poszkodowane zostało 2-letnie dziecko. Funkcjonariusze twierdzą że grozi mu przez to trwałe kalectwo.