Nieprzyjemna sytuacja w Gliwicach. Straż Miejska podjęła interwencję wobec dzieci sprzedających lemoniadę.
Na samym wstępie podkreślamy – zdajemy sobie sprawę, że rolą Straży Miejskiej jest egzekwowanie istniejących przepisów i do samych strażników trudno mieć pretensje. Wydaje się jednak, że coś nie tak jest z obowiązującym prawem skoro takie sytuacje mają miejsce…
Do zdarzenia doszło w Gliwicach. Opisuje je jeden z lokalnych profili społecznościowych. Okazuje się, że strażnicy podjęli interwencję wobec dzieci sprzedających lemoniadę na ulicy niczym w Stanach Zjednoczonych.
– Kolejny sukces straży miejskiej! Rozgonili dziewczynki sprzedające lemoniadę – czytamy na profilu „Dzisiaj w Gliwicach”. Okazuje się, że dziewczynki na szczęście nie zostały ukarana mandatem. Skończyło się jedynie na pouczeniu.
– Na jednej z gliwickich grup pojawił się wpis opisujący wczorajszą sytuację z ul. Architektów na Ostropie: „Dziewczynki zostały pouczone, że nie wolno sprzedawać na ulicy lemoniady i musiały rozejść się do domu. Na szczęście skończyło się bez mandatu. Szkoda dzieciaczków.” – napisano na profilu społecznościowym.