Obecność Porozumienia w ramach Zjednoczonej Prawicy wisi na włosku. Jarosław Gowin zapowiedział, że już w tę sobotę kierownictwo jego ugrupowania rozważy, co dalej ze współpracą z Prawem i Sprawiedliwością.
Konflikt narastał od dawna. Obecnie sprawy zaszły już tak daleko, że być może dni Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy dobiegają końca. Przedstawiciele tego ugrupowania ostro krytykowali elementy Polskiego Ładu dotyczące kwestii podatkowych. Po dymisji związanej z Porozumieniem Anny Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w MRPiT, Jarosław Gowin przedstawił mocną deklarację.
Czytaj także: Waszczykowski o nowym ambasadorze USA: „Zastąpi oszołoma”
Lider Porozumienia przedstawił swoje stanowisko podczas spotkania z dziennikarzami w Białymstoku. „Zjednoczona Prawica jest dużą wartością i warto byłoby kontynuować ten projekt do końca kadencji, ale nie za wszelką cenę” – oznajmił Gowin. „Na pewno nie za cenę radykalnego podniesienia podatków dla przedsiębiorców i klasy średniej” – zaznaczył.
Gowin wyprowadzi Porozumienie z rządu?
Możliwe, że w przeciągu zaledwie kilku dni Porozumienie wystąpi ze Zjednoczonej Prawicy. Wszystko zależy od ustaleń kierownictwa tej formacji. „Będziemy dyskutować w sobotę [o tym, co dalej z udziałem Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy], zarząd partii podejmie decyzje” – mówił Gowin.
„Zmiany podatkowe, które zaproponowało Ministerstwo Finansów, to rewolucja. Tego typu zmiany, tak głębokie i znaczące dla firm, musza być konsultowane z samymi zainteresowanymi. W poniedziałek organizuję posiedzenie RDS, tam będziemy dyskutować z samorządowcami i związkami zawodowymi” – zapowiedział Gowin.
Czytaj także: Niedzielski: „My już faktycznie mamy czwartą falę w Polsce”
„Przedmiotem sporu nie są kwestie personalne, takie czy inne stanowisko. Przedmiotem jest system podatkowy i to, czy należy podnieść w sposób radykalny podatki dla mikro, małych i średnich firm” – dodał Gowin.
Źr. dorzeczy.pl