Ostatni okres nie jest zbyt udany dla Grzegorza Schetyny. Wiele osób sądzi, że jego dni na stanowisku szefa Platformy Obywatelskiej są policzone, tym bardziej, że również politycy z partii wypowiadają się o nim coraz bardziej negatywnie. W obronie lidera PO stanął natomiast Tomasz Grodzki w rozmowie z „Dziennikiem Gazeta Prawna”.
Wiele wskazuje na to, że wielkimi krokami zbliżają się wybory wewnętrzne w Platformie Obywatelskiej. I chociaż trudno przewidzieć jakie będą ich rezultaty to nie jest wykluczone, że ugrupowanie będzie miało po nich nowego lidera. Coraz więcej polityków wypowiada się negatywnie na temat Grzegorza Schetyny, w ostatnim czasie posłanka Joanna Mucha przyznała nawet, że lider szkodzi kandydatowi na prezydenta z ramienia partii, bez względu na to, kto nim zostanie.
Nic więc dziwnego, że wypowiedź Tomasza Grodzkiego dla „DGP” wiele osób zaskoczyła. Marszałek Senatu wypowiedział się na temat lidera PO w bardzo pozytywny sposób. „Przewodniczący Schetyna jest trochę stygmatyzowany. Jak z nim rozmawiam prywatnie, to człowiek o nieprzeciętnym intelekcie” – powiedział.
Czytaj także: Marszałek Grodzki o reformie sądownictwa. Zwrócił się z apelem
Marszałek Senatu stwierdził również, że on sam nie zamierza startować w wyborach wewnętrznych w partii. „Nie czuję tego. Za każdym razem wiem, jaką misję chciałbym zrealizować. W działalności partyjnej są inne priorytety i inne kodeksy zachowań, których ja nie do końca rozumiem” – stwierdził.
Tomasz Grodzki poinformował również, że w prawyborach prezydenckich w PO zamierza oddać głos na Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Czytaj także: Tusk: „Będę obecny w Polsce. Mam pewne pomysły”
Źr.: DGP