Nowe informacje ws. mężczyzny, który wszedł na pomnik smoleński i groził wysadzeniem się. Podał je portal interia.pl.
W sobotnie południe przy pomniku smoleńskim rozegrała się szokująca sytuacja. Pewien mężczyzna wtargnął na monument, a następnie groził publicznie, że wysadzi się w powietrze.
Na miejscu zgromadziły się ogromne zastępy służb. Policji, straży pożarnej. W akcji uczestniczyli także saperzy. Policyjni negocjatorzy podjęli także negocjacje z mężczyzną, który groził publicznie wysadzeniem się w powietrze. Potwierdził to rzecznik stołecznej policji.
Teraz nowe informacje w całej sprawie przekazuje serwis interia.pl. Dziennikarze portalu informują, że negocjacje najprawdopodobniej zakończyły się sukcesem funkcjonariuszy policji. Mężczyzna miał bowiem zejść z pomnika, jednak policja postawiła mu pewien warunek.
– Z najnowszych informacji wynika, że mężczyzna poddał się i zszedł z pomnika. Kiedy znalazł się na ziemi, na polecenie policjantów zaczął ściągać z siebie ubrania. Funkcjonariusze przejęli mężczyznę, jego rzeczy osobiste pozostawiono przed konstrukcją. Akcja policji na miejscu będzie jeszcze trwać – informuje portal interia.pl.