Szokujące doniesienia z Warszawy. Na pomnik smoleński wszedł mężczyzna, który grozi, że się wysadzi. Jest już stanowisko policji.
W sobotnie południe media społecznościowe obiegły dziesiątki nagrań. Widać na nich zaskakujące zdarzenie. Pewien mężczyzna wdrapał się na pomnik smoleński zlokalizowany w Warszawie.
Nie byłoby w tym jednak nic zaskakującego, gdyby nie fakt, iż człowiek zapowiedział, że… wysadzi się w powietrze. Sytuacja stała się naprawdę poważna. Na miejscu zgromadziły się służby, w tym nawet oddział saperów.
A jednak, ktoś wszedł na pomnik Smoleński w Warszawie i grozi, że ma bombę i się wysadzi.pic.twitter.com/MyY6kbUJyH https://t.co/fcnrtVjew0
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) October 14, 2023
Głos ws. incydentu, który przynajmniej z pozoru wydaje się być bardzo niebezpieczny, zabrała stołeczna policja. Funkcjonariusze, ustami swojego rzecznika podinsp. Sylwestra Marczaka, przekazali komunikat w tej sprawie.
Marczak przyznaje, że policyjni negocjatorzy podjęli próbę rozmowy z mężczyzną. Chcą go nakłonić do zejścia z pomnika.
Policja: Trwają negocjacje z mężczyzną, który wszedł na Pomnik Smoleńskihttps://t.co/LydMZPQFaS
— Tygodnik Solidarność (@Tysol) October 14, 2023