Trudno dziwić się Ukraińcom, że dzisiaj zadają sobie pytania, co będzie dalej – przekonuje Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu w ostrych słowach skomentował ostatnie wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa na temat naszych sąsiadów.
Spotkanie przedstawicieli USA i Rosji w Rijadzie oraz brak zaproszenia do rozmów dla Ukrainy jest negatywnie komentowany przez Kijów. Wołodymyr Zełenski wprost zapowiada, że nie będzie respektował ustaleń, które zapadną w Arabii Saudyjskiej z powodu braku zaproszenia.
Na komentarze zareagował Donald Trump. – Dziś usłyszałem „och nie zostaliśmy zaproszeni”. Cóż, byliście tam przez ostatnie 3 lata… powinniście skończyć to 3 lata… nie powinniście byli nigdy tego rozpoczynać. Mogliście zawrzeć układ – stwierdził prezydent USA.
Hołownia reaguje na słowa Trumpa: Czy jeżeli dziś coś takiego usłyszelibyśmy, znając naszą historię, zachowalibyśmy spokój?
Słowa Trumpa wywołały falę reakcji m.in. w Polsce. Ostro zareagował Szymon Hołownia. – W świetle tego, co słyszymy dzisiaj na linii Stany Zjednoczone–Rosja trzeba sobie jednak powiedzieć jasno – i chyba niektórym na świecie też – że to Rosja napadła Ukrainę, a nie Ukraina Rosję – oświadczył marszałek Sejmu.
– Jeżeli ktoś dzisiaj mówi – nawet jeżeli jest wielkim, prominentnym politykiem, wybranym przez miliony ludzi – że Ukraińcy sami sobie winni, bo mogli nie zaczynać – zauważył na spotkaniu w Zamościu.
– A poza tym mieli trzy lata na to, żeby poogarniać swoje sprawy z Rosją, to trochę tak, jakby ktoś Polakom powiedział w 1939 roku: „nie trzeba było atakować Niemców, mieliście poza tym miesiąc w kampanii wrześniowej, żeby się ogarnąć i poskładać. Dlaczego dzisiaj w ogóle macie jakieś pretensje? Hitler może zaproponowałby wspaniałe kontrakty na budowę korytarza przez Prusy, na których mogłyby wspaniale zarobić polskie firmy” – kontynuował.
– Czy jeżeli dziś coś takiego usłyszelibyśmy, znając naszą historię, zachowalibyśmy spokój? Więc trudno dziwić się Ukraińcom, że dzisiaj zadają sobie pytania, co będzie dalej – podsumował.