Donald Trump postawił Ukraińcom jasny warunek, od którego uzależnia dalszą pomoc wojskową. Prezydent USA chce dostępu jego państwa do konkretnych zasobów. – Chcemy gwarancji, bo dajemy im pieniądze garściami – ogłosił.
Od momentu inwazji rosyjskiej na ziemiach ukraińskich konflikt ten pozostaje jednym z najbardziej intensywnych i destabilizujących czynników na całym świecie. Dojście do władzy Donalda Trumpa, który już wcześniej deklarował swoje ambicje w zakresie szybkiego zakończenia konfliktów, wzbudziło falę spekulacji na temat potencjalnych rozwiązań.
Sam Trump zapowiadał negocjowanie pokoju wszelkimi sposobami. Zapewnił m.in., że USA mają wielkie możliwości wywierania presji ekonomicznej na Rosję. W kuluarach mówi się o kilku rozwiązaniach, które mają doprowadzić do trwałego pokoju. Wśród nich jest wymienia się nieoficjalnie zorganizowanie wyborów na Ukrainie po zawieszeniu broni.
Trump uzależnił od tego pomoc wojskową. „Chcemy gwarancji”
Jednak do czasu doprowadzenia do negocjacji, USA będą pomagać Ukrainie, ale chcą czegoś w zamian. Wspomniał ostatnio Donald Trump, podpisując kolejne rozporządzenia. Prezydent USA zdradził, że dąży do podpisania umowę z Ukrainą, która ma stanowić gwarancję dostępu do złóż metali rzadkich „i innych rzeczy”. Chcemy gwarancji, bo dajemy im pieniądze garściami – stwierdził.
Ukraina ma bardzo bogate złoża gazu, uranu oraz minerałów. Szacunki wskazują na wartość przekraczającą 10 bilionów dolarów, jednak są szacunki mówiące o nawet 25-26 bilionach dolarów. Wspominał o tym m.in. publicysta Marc Theissen. W jego opinii należy się zastanowić, czy USA mogą pozwolić Rosji i Chinom na dostęp do tak ogromnych złóż.
Co ciekawe, Kijów zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Umowa dot. złóż rzadkich metali miała być jeszcze podpisana z administracją poprzedniego prezydenta, jednak Ukraińcy czekali na zmianę władzy. „Ukraina planowała podpisać umowę z administracją Bidena pod koniec ubiegłego roku w celu współpracy w zakresie wydobycia i przetwarzania minerałów” – donosi „New York Times”
Przeczytaj również:
- Rząd ograniczy internet dla młodzieży? Zapowiedzieli projekt ustawy
- Kaczyński o inauguracji Trumpa. „Szczególna sytuacja”
- Tego chcą USA od Zełenskiego. Są najnowsze przecieki z otoczenia Trumpa. Nowy plan USA