Wciąż nie jest znany wynik negocjacji, które Paweł Kukiz prowadzi z PSL odnośnie wspólnego startu wyborczego. Czasu coraz mniej, a Jarosław Kalinowski z PSL twierdzi, że wspólny start w jesiennych wyborach do Sejmu jest raczej mało prawdopodobny.
Jarosław Kalinowski w rozmowie z portalem wpolityce.pl skomentował m.in. doniesienia o koalicji wyborczej Kukiz’15 i PSL. Dotąd wydawało się, że negocjacje są bardzo zaawansowane i ogłoszenie sojuszu jest kwestią czasu. Jednak zdaniem europosła PSL, porozumienie jest wątpliwe.
Czytaj także: RMF FM: Kaczyński oburzony zachowaniem Kuchcińskiego
Czytaj także: Czajkowski dla wMeritum.pl: Zagłosuję za każdą podwyżką kwoty wolnej od podatku
„Nie sądzę, by tak się stało. Jak twierdzi druga strona, są obiektywne przeszkody.” – twierdzi Kalinowski pytany o start z ruchem Kukiza. „Na swoich listach, na dobrych miejscach mamy naprawdę dobrych i doświadczonych samorządowców. Wielu martwi się o przyszłość PSL. Od 1989 roku przed wyborami wszyscy martwią się o nas. PSL zawsze sobie radziło i tym razem też sobie poradzi.” – dodał europoseł.
Kalinowski o Białymstoku
Kalinowski odniósł się również do głośnej sprawy marszu równości w Białymstoku. „Dobrze, że policja zatrzymała sprawców, a politycy rządowi mówią o tym, że nie będzie żadnej tolerancji dla takich zachowań.” – stwierdził polityk.
Czytaj także: Sueddeutsche Zeitung: Timmermans nie będzie zajmował się praworządnością w UE
„Pamiętajmy jednak, że 1,5 roku temu mieliśmy sytuację z wieszaniem portretów europosłów na szubienicach i do dzisiaj nie ma aktów oskarżenia, tych osób nie znaleziono. To samo w sprawie festiwalu „Orle Gniazdo.” – dodał Kalinowski.
Całą rozmowa TUTAJ.
Źr. wpolityce.pl