Działacze Obozu Narodowo-Radykalnego złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez członków KOD: Mateusza Kijowskiego i Radomira Szumełdy. Chodzi o wydarzenia, do których doszło 28 sierpnia podczas pogrzebu „Inki” i „Zagończyka”.
Podczas uroczystości pogrzebowych, jeszcze w trakcie Mszy Św. w Bazylice Mariackiej w Gdańsku, doszło do incydentu z udziałem działaczy KOD na czele z Mateuszem Kijowskim i Radomirem Szumełdą. Ich pojawienie się wywołało falę niezadowolenia w tłumie. Doszło niemal do samosądu. Ostatecznie działacze KOD zostali wyprowadzeni ze zgromadzenia w eskorcie policji.
Po tych wydarzeniach, Kijowski i Szumełda żalili się w lewicowych mediach i w serwisach społecznościowych jakoby mieli zostać pobici przez „faszystów z ONR i MW”. Szybko zostali okrzyknięci prowokatorami, a w internecie pojawiła się duża liczba materiałów podważających wersję wydarzeń przedstawianą przez Kijowskiego i działaczy KOD.
Czytaj także: Prowokacja KOD na pogrzebie \"Inki\" i \"Zagończyka\". Pobił ich ONR? [WIDEO]
Ataki skierowane w KOD zakłócający uroczystość religijną stały się powszechne w mediach prawicowych. Do sprawy odniosła się premier Beata Szydło i minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, którzy również określili zachowanie KOD-u jako prowokacyjne. Podjęcie kroków prawnych zapowiedzieli przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej.
Tymczasem w środę, podczas konferencji prasowej działacze ONR poinformowali o skierowaniu sprawy do prokuratury. Ich zdaniem Kijowski i Szumełda podczas pogrzebu „Inki” i „Zagończyka” dopuścili się przestępstwa polegającego na zakłócaniu uroczystości religijnej. Kodeks karny w art. 195 przewiduje za to do 2 lat pozbawienia wolności.
Złożyliśmy zawiad. do prokuratury o podejrzeniu pop przestępstwa przez @mkijowski i @rszumelda z art.195p.1 i 2 k.k. pic.twitter.com/s1C3LNzpXw
— ONR (@1934ONR) 31 sierpnia 2016
Źródło: kierunki.info.pl
Fot.: kierunki.info.pl; youtube.com