W poniedziałek sąd odrzucił wniosek prokuratury o przedłużenie tymczasowego aresztowania, więc Sławomir Nowak opuścił areszt. Krótko rozmawiał z dziennikarzami i porównał się do byłego prezydenta. Bronisław Komorowski skomentował te słowa i zapewnił, że wypowiedź byłego ministra go nie obraża.
Sławomir Nowak opuścił wczoraj areszt na warszawskiej Białołęce. Bardzo krótko porozmawiał z dziennikarzami, ale nie chciał udzielić szerszego komentarza. „Jestem mocno poruszony. Proszę mi też wybaczyć, że nie jestem gotowy na razie komentować tych rzeczy, które się wokół mnie dzieją, działy i pewnie będą jeszcze się działy” – mówił.
Czytaj także: Sławomir Nowak zabrał głos po opuszczeniu aresztu
„Mogę tylko powiedzieć, jako ponury żart, że z tego samego aresztu, 40 lat temu wychodził Bronisław Komorowski po internowaniu i zatrzymaniu jak inni opozycjoniści. Nigdy nie sądziłem, że historia w taki sposób zatoczy koło” – mówił były minister w rządzie PO-PSL.
Komorowski komentuje
W rozmowie z Wirtualną Polską do tych słów odniósł się osobiście Bronisław Komorowski. „Nie obrażają mnie słowa Sławomira Nowaka. Z pewnością nie oczekuję przeprosin za takie porównanie” – mówił były prezydent.
Komorowski przypomniał pewną sytuację z czasów pierwszych rządów PiS, gdy za kratki trafił pewien jego znajomy. „Trzymano go w areszcie wiele miesięcy. Gdy wyszedł wyznał mi, że żądano od niego obciążających informacji na mój temat „– powiedział.
Czytaj także: W maju wszyscy uczniowie będą się uczyć stacjonarnie? Minister edukacji zaskoczył
„Nie może być tak, że sądownictwo próbuje się podporządkować upartyjnionej prokuraturze” – mówił były prezydent. „Cieszy mnie jednak, że są ciągle sądy i sędziowie, którzy mają odwagę orzekać nie pod kątem politycznych oczekiwań ludzi władzy” – podsumował Bronisław Komorowski.
Źr. dorzeczy.pl; wmeritum.pl