Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Ewa Kopacz przekonywała, że Polska nie wyda żadnych pieniędzy ze swojego budżetu na pomoc Grecji.
Szefowa rządu powiedziała, że pieniądze mające na celu wydobycie Grecji z trudniej sytuacji, będą pochodzić Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej, natomiast Polska nie przekaże w tym wypadku żadnych pieniędzy.
Czytaj także: Polska planuje zakup trzech okrętów podwodnych. Niebawem przetarg
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Kopacz przyznała jednak również, że przed przystąpieniem do Unii Europejskiej zadeklarowaliśmy wpłacanie 200 milionów euro rocznej składki.
Gdyby się okazało, że Grecja byłaby niewypłacalna i nie oddałaby tej pożyczki, to wtedy kraje Unii Europejskiej strefy euro zwracają nasz wkład. Czyli my nie wydajemy z własnego budżetu ani złotówki – podkreśliła Kopacz.
Na początku tygodnia do Grecji trafiła pożyczka pomostowa w wysokości 7 mld euro. Dzięki tym pieniądzom możliwe było spłacenie zaległości wobec MFW oraz rat należnych Europejskiemu Bankowi Centralnemu. Zgodnie z nowym programem pomocowym do Grecji ma trafić ok. 85 miliardów euro.
Źródło: Bankier.pl
Fot. Wikimedia/Platforma Obywatelska RP