Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z portalem Nam Zależy przyznał, że ma duży żal do mediów. Polityk powiedział, że nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego media nieprzychylne obecnej władzy nie promowały jego ugrupowania.
Redaktor, który prowadził wywiad stwierdził, że w wyborach do parlamentu Konfederacja będzie musiała zdobyć aż 1 milion głosów. Tyle jest bowiem niezbędne, aby w ogóle przekroczyć próg wyborczy.
Janusz Korwin-Mikke nie pałał jednak optymizmem. „Nie mam zielonego pojęcia, czy zebranie takiej liczby głosów jest wykonalne.” – odparł jeden z liderów Konfederacji.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Czytaj także: Mariusz Max-Kolonko zakłada partię polityczną
Korwin-Mikke zwrócił natomiast uwagę na problem mediów. Jego zdaniem Telewizja Polska promowała Wiosnę Roberta Biedronia, bo w ten sposób można było odebrać nieco głosów Koalicji Europejskiej.
Korwin-Mikke: „Dlaczego TVN nie promuje mnie?”
Polityk zastanawiał się, dlaczego takich samych metod nie stosują media nieprzychylnie nastawione do obecnej władzy. „Dlaczego TVN nie promowało mnie, żeby odebrać głosy PiS-owi? Tego nie jestem w stanie zrozumieć.” – przyznał.
Czytaj także: Kukiz oskarża PiS o manipulowanie wyborami
Polityk mówił również, że na jego ugrupowanie głosowali zazwyczaj młodzi ludzie, a ci wyjechali z Polski. „Jesteśmy partią ludzi młodych, my chcemy zmienić ten świat w kierunku wolności, ale ci ludzie wybrali wolność wyjeżdżając.” – przyznał Korwin-Mikke.
Całą rozmowę można obejrzeć TUTAJ.
Źr. YouTube/ Nam Zależy