Królowa Elżbieta II ma już 92 lata i jest najdłużej panującym monarchą w historii. Nic więc dziwnego, że wiele osób bacznie obserwuje jej stan zdrowia. W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, jakoby królowa miała zachorować na białaczkę.
Królowa Elżbieta II urodziła się 2 kwietnia 1926 roku w Londynie, a panuje od 6 lutego 1952 roku. Jest najdłużej panującym monarchą w historii i większość ludzi nie wyobraża sobie brytyjskiego tronu bez niej. Nic więc dziwnego, że każda informacja o pogorszeniu jej stanu zdrowia jest szeroko komentowana.
Już jakiś czas temu Brytyjczycy zauważyli, że na dłoni królowa Elżbieta II ma ogromny siniak. Został on dostrzeżony podczas spotkania z parą królewską z Jordanii, które miało miejsce na początku marca. Gdy ostatnio Elżbieta II spotkała się z królową Ranią dostrzeżono, że siniak nie zniknął z dłoni.
Czytaj także: Krystyna Skarbek, czyli Polka w brytyjskim wywiadzie
Królowa Elżbieta II chora na białaczkę?
Tygodnik „National Enquirer” donosi, że siniaki mogą być u monarchini objawem białaczki. Dodatkowo królowa Elżbieta miała w ostatnim czasie trafić do szpitala. „Pałacowi lekarze kazali w pośpiechu przewieźć ją do King Edward VII’s Hospital, gdzie wykonano badania krwi i potwierdzono białaczkę” – czytamy.
Takie doniesienia nie oznaczają oczywiście, że królowa Elżbieta II rzeczywiście ma białaczkę. Siniaki na dłoniach bardzo często pojawiają się na dłoniach starszych osób i mogą być objawem wielu problemów, a nie koniecznie oznaczać groźną chorobę. Dodatkowo królowa przez cały czas zachowuje się pogodnie i nic nie wskazuje na to, by miała być śmiertelnie chora.
Czytaj także: Orban: „Węgry oddają hołd narodowi polskiemu”
Źr.: National Enquirer