W wypadku w Krakowie zginęło czterech młodych mężczyzn. Aktualnie śledczy ustalają przebieg zdarzenia. Wiadomo, że policja próbuje dotrzeć do mężczyzny, którego widać na nagraniu z monitoringu.
W Krakowie trwa śledztwo prokuratorskie, którego celem jest ustalenie szczegółów tragicznego wypadku. W zdarzeniu zginęło czterech młodych mężczyzn: Patryk, Aleksander, Michał oraz Marcin.
Funkcjonariusze małopolskiej policji w dotychczasowych komunikatach podkreślają, że wszystko wskazuje, iż kierowcą był Patryk P. syn znanej celebrytki. Nie przesądzają jednak o winie.
Kulisy wypadku w Krakowie. Policja próbuje dotrzeć do pieszego
Tymczasem w sieci internauci oskarżają o spowodowanie tragedii kierowcę, który – ich zdaniem – jeździł zdecydowanie za szybko, na tym odcinku i nie zdążył zareagować na znaki informujące o wyłączeniu pasa jezdni. Tydzień przed wypadkiem rozpoczął się bowiem remont mostu Dębnickiego, który łączy Aleje z ul. Konopnickiej. W związku z pracami pojawiły się dodatkowe ograniczenia prędkości i zmniejszenie pasów ruchu z czterech do dwóch.
Nie brakuje jednak osób, które o wypadek obwiniają pieszego… Na nagraniu z monitoringu widać, że w pewnym momencie pojawia się mężczyzna, który usiłuje przejść przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. „Fakt” ustalił, że policja próbuje odnaleźć tego mężczyznę i przesłuchać na okoliczności zdarzenia. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że w tej chwili nie rozpatruje się tego wariantu jako głównej przyczyny.
(2/2) W wypadku zginęło 4 młodych mężczyzn. Dochodzenie prowadzi policja i prokuratura.
— Kraków (@krakow_pl) July 15, 2023
Dla przestrogi i z prośbą o zachowanie bezpieczeństwa na drogach publikujemy film z monitoringu.