Aleksandr Łukaszenka ogłosił, że aresztowani opozycjoniści, którzy wyrażą skruchę zostaną objęci amnestią. Białoruski przywódca zastrzegł jednak, że jest grupa, której to nie dotyczy. Jego słowa cytuje agencja Interfax, a za nią media w Polsce.
„Białoruscy opozycjoniści, którzy zostali skazani za swoją działalność, będą mieć możliwość amnestii” – ogłosił Aleksandr Łukaszenka. Media informują, że deklaracja padła w trakcie spotkania na temat poprawy ustawodawstwa dotyczącego obywatelstwa i amnestii.
Czytaj także: Ambasador Ukrainy podsumował skuteczność polskiego sprzętu na wojnie
„Wśród skazanych są różne osoby, w tym takie, które przypadkowo się potknęły albo popełniły przestępstwa przez zaniedbanie. Są też skazani za drobne przestępstwa czy akty o charakterze protestacyjnym” – mówił Łukaszenka.
„W ciągu ostatnich dwóch lat wszyscy zmądrzeli” – stwierdził Łukaszenka.” Wkroczyli na drogę sprostowania i całkowitego zadośćuczynienia. Mogą więc być traktowani z pobłażaniem” – dodał.
Czytaj także: Ujawniono tajny raport, jaki miał otrzymać Putin. Jest dla Rosji druzgocący!
Białoruski przywódca zaznaczył jednak, że ustępstwa są możliwe tylko w przypadkach osób, które „naprawdę na to zasługują”. „Najważniejsza jest sprawiedliwość” – stwierdził. „Bandyci i ekstremiści nie należą do tego grona” – zastrzegł Łukaszenka.
Źr. Polsat News