Antoni Macierewicz w rozmowie z portalem tvp.info ostro odpowiedział na absurdalną wypowiedź Tomasza Siemoniaka na temat Wojsk Obrony Terytorialnej. Przypomnijmy, były minister obrony narodowej z czasów rządów Platformy Obywatelskiej twierdził, że WOT… „istniały od zawsze”.
W czwartek na antenie Radia Zet były minister obrony narodowej w rządzie PO-PSL Tomasz Siemoniak stwierdził, że „Wojska Obrony Terytorialnej zawsze istniały” i „mitem” jest, że założył je Antoni Macierewicz.
Czytaj także: Suworow nie ma wątpliwości: „Putin nie dożyje do Bożego Narodzenia”
Macierewicz odparł, że trudno mu komentować „bzdury” Siemoniaka. „Pan Siemoniak najpierw intensywnie zwalczał WOT, starał się – zarówno on, politycy PO, jak i związani z nim wojskowi – by nie mogły powstać; dziś twierdzi, że zawsze istniały. To bzdury” – powiedział wiceprezes PiS.
„Tomasz Siemoniak, jak i całe PO, zajmował się wyłącznie atakowaniem WOT i przygotowań do szczytu NATO w Warszawie w 2016 r.” – przypomniał Macierewicz.
Czytaj także: Przechwycono rozmowę. Rosyjski żołnierz: „700 trupów, po prostu jatka”
Polityk PiS bardzo krytycznie odniósł się również do sposobu kierowania resortem obrony przez Siemoniaka. „Zlikwidował w zasadzie wszystkie garnizony i formacje wojsk polskich na wschód od Wisły. Z chwilą, kiedy podjąłem decyzję o przeniesieniu wojsk z powrotem na wschód, doszło do zdecydowanego ataku na mnie. Niektórzy generałowie awansowani przez Siemoniaka i Klicha nie tylko przeciwko temu protestowali, ale atakowali bardzo brutalnie MON, uważając, że to jest „niszczenie polskiej armii” – mówi Macierewicz.
Źr. tvp.info