Sprawa współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa w latach 70. coraz bardziej dzieli Polaków. W obronie byłego prezydenta stają gwiazdy. Swoje poparcie dla niego wyraziła m.in. Maryla Rodowicz.
Przypomnijmy, że 31 stycznia, podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez IPN zaprezentowano wyniki ekspertyz grafologów z Instytutu im. Sehna w Krakowie. Badali oni, czy podpisy i odręczne notatki znalezione przed rokiem w domu Kiszczaków w teczce TW SB o kryptonimie „Bolek” zostały wykonane przez Lecha Wałęsę. Szerzej o tym pisaliśmy tutaj.
Czytaj także: Obniżka emerytury Lecha Wałęsy? Morawiecki: Już swoje pieniądze za donoszenie dostał
Mimo tego nadal niektórzy twierdzą, że nie powinno się krytykować byłego prezydenta. Jako argument podają fakt, że Wałęsa zakończył współpracę w 1976 roku, a w latach 80. stanął na czele „Solidarności” i poprowadził naród do wolności. Takiego zdania jest m.in. Maryla Rodowicz, która zabrała głos w tej sprawie na Facebooku.
Władysław Frasyniuk-mój guru…Wałęsa był, jest i będzie wielkim przywódcą Europy Środkowej
– zaczęła swój wpis z niedzieli. Następnie podkreśliła zasługi Wałęsy:
Jedyne wielkie powstanie narodowe, które przyniosło Polsce wolność nazywało się-Solidarność ,a jego przywódca nazywał się -Lech Wałęsa…. I niech tak zostanie.
Na koniec artystka zaapelowała o to, by nie zabierać tej pięknej legendy:
Nie zabierajcie nam tej pięknej legendy, którą uosabia bohater narodowy-prezydent Lech Wałęsa.
Cały wpis Maryli Rodowicz znajduje się poniżej:
Źródło: Facebook.com
Fot. Wikimedia/Paweł Zienowicz i Facebook.com