Obniżka emerytury Lecha Wałęsy? Morawiecki: Już swoje pieniądze za donoszenie dostał

Lech Wałęsa opublikował na Facebooku dokument, według którego zwiększone zostało jego uposażenie za piastowanie urzędu prezydenta. Ma on otrzymywać ponad 9 tys. złotych brutto. Zdaniem Kornela Morawieckiego takie pieniądze Wałęsie się nie należą.

Przypomnijmy, że 31 stycznia, podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Instytut Pamięci Narodowej, zaprezentowano wyniki ekspertyz grafologów z Instytutu im. Sehna w Krakowie. Badali oni, czy podpisy i odręczne notatki znalezione przed rokiem w domu Kiszczaków w teczce TW SB o kryptonimie „Bolek” zostały wykonane przez Lecha Wałęsę. Według biegłych dokumenty są autentyczne i nie zawierają śladów fałszowania. Szerzej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Czytaj także: Maryla Rodowicz staje w obronie Wałęsy. \"Nie zabierajcie nam tej pięknej legendy\

Tymczasem Lech Wałęsa udostępnił na Facebooku dokument z Kancelarii Prezydenta, który podpisała Małgorzata Sadurska. Wynika z niego, że byłemu prezydentowi podwyższono uposażenia do kwoty 9 394, 46 złotych brutto.

Przeciwnikiem tak wysokiej emerytury Lecha Wałęsy jest Kornel Morawiecki. Mówił o tym w rozmowie z „Super Expressem”. Działacz opozycji antykomunistycznej stwierdził, że obniżka emerytur powinna dotknąć nie tylko funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, ale i jej tajnych współpracowników.

Absolutnie nie powinien dostawać tak wysokiej emerytury, jak ma obecnie. Niższa emerytura również dla współpracowników SB, a takim był Wałęsa, to byłaby dziejowa sprawiedliwość. Wielu opozycjonistów, którzy walczyli z komunistycznym aparatem, wtedy gdy on poszedł na współpracę, dziś dostaje śmiesznie małe emerytury. Wałęsa już swoje pieniądze dostał – właśnie za donoszenie. Teraz należałaby mu się maksymalnie średnia emerytura, czyli ok. 2 tysięcy złotych

– powiedział poseł.

Kornel Morawiecki to jedna z czołowych postaci ruchu antykomunistycznego. Był m.in. inicjatorem powstania organizacji „Solidarność Walcząca”, której początek działalności przypadł na rok 1982.

Źródło: Facebook.com/se.pl/wprost.pl
Fot. Wikimedia/ Piotr Drabik i Facebook.com