Po wielu zmianach okazało się, że spotkanie w La Liga między FC Barceloną a UD Las Palmas jednak się odbędzie, jednak bez udziału publiczności. Wcześniej pojawiła się informacja, że spotkanie zostało odwołane.
Cała sprawa jest związana oczywiście z zamieszkami, do jakich doszło w Katalonii. W ich wyniku już kilkaset osób zostało rannych. Zamieszki wybuchły w związku z referendum niepodległościowym, które władze Hiszpanii uznają za niekonstytucyjne i nielegalne.
W związku z zamieszkami władze Barcelony złożyły wniosek o przełożenie niedzielnego spotkania przeciwko UD Las Palmas. Wcześniej pojawiła się informacja, że mecz zostanie przełożony, jednak ostatecznie okazało się, że władze La Liga podjęły decyzję iż spotkanie się odbędzie. Działacze Dumy Katalonii podjęli jednak decyzję, że na trybuny nie zostaną wpuszczeni kibice.
Czytaj także: Mecz FC Barcelony przełożony z powodu zamieszek? Rywale mieli wystąpić z flagą Hiszpanii na koszulkach!
W związku z taką decyzją do dymisji podał się wiceprezes klubu, Carles Villarubi. Drużyna wydała też specjalne oświadczenie, w którym potępiła wydarzenia, do jakich doszło w Katalonii. „FC Barcelona potępia zdarzenia, do jakich doszło dziś w wielu miejscach w całej Katalonii, a które miały zapobiec realizacji przez obywateli ich demokratycznego prawa i uniemożliwić im swobodnego wyrażenia swojego zdania” – czytamy w oświadczeniu.
As close as the fans will get to Camp Nou today. pic.twitter.com/MtXASCjoHA
— Spanish Football Pod (@tsf_podcast) October 1, 2017