Podczas Forum Jednolitego Rynku w Warszawie wicepremier Mateusz Morawiecki powiedział, że wprowadzenie umowy o wolnym handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską ułatwi polskim firmom działalność za Atlantykiem.
Transatlantyckie Partnerstwo określane skrótem TTIP ma na celu usunięcie barier handlowych po obu stronach oceanu. Negocjacje pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską toczą się od 2013 roku, jednak żadne szczegółowe informacje na ten temat nie są podawane do publicznej wiadomości.
Zdaniem ministra rozwoju TTIP ułatwiłoby polskim firmom prowadzenie działalności za Atlantykiem. Morawiecki nie ukrywa jednak, że ma również wątpliwości związane m.in. z kwestiami dotyczącymi rolnictwa, branży chemicznej czy też sądownictwa. Szef resortu rozwoju podkreślił również, że Polska nie ma bezpośredniego wpływu na kształt umowy ponieważ kraje członkowskie UE reprezentowane są w negocjacjach przez Komisję Europejską.
Czytaj także: Brexit: Czy David Cameron popełnił błąd ogłaszając referendum?
TTIP budzi sporo kontrowersji. Miesiąc temu organizacja Greenpeace opublikowała dokumenty z których wynikało, że USA wywierały presję na przedstawicieli Brukseli, aby unijne kraje przyjęły standardy żywnościowe obowiązujące w Stanach Zjednoczonych.