17-latek motocyklem potrącił dwie rówieśniczki, które siedziały przy kapliczce w miejscowości Trynosy-Osiedle na Mazowszu. Pomimo długiej reanimacji, jedna z dziewczyn zmarła. Druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Wyjątkowo bulwersuje zachowanie sprawcy wypadku. Jak informuje Polsat News, siedząc w karetce nagrał wideo, którym chwalił się znajomym.
Policjanci z Radomia nadal wyjaśniają dokładne okoliczności tragedii, do jakiej doszło w piątek wieczorem w powiecie ostrowskim. Około godziny 22:00 17-latek motocyklem potrącił dwie nastolatki siedzące na ławce przy kapliczce.
Czytaj także: Staranował radiowóz. 22-latek był pod wpływem narkotyków i nie miał prawa jazdy
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że prowadzący motocykl 17-latek „na łuku drogi zjechał na pobocze” – poinformował w sobotę st. asp. Norbert Cibor z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, cytowany przez Polsat News.
Dziennikarz Polsat News dowiedział się, że 17-latek, który motocyklem potrącił dwie dziewczyny mógł być pod wpływem alkoholu i narkotyków. Okazuje się, że już wcześniej miał bowiem problemy z tego typu używkami. Wiadomo również, że motocykl pożyczył, aby odwieźć koleżankę do domu.
Niestety jedna z nastolatek zmarła z powodu obrażeń. Druga trafiła do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Mieszkańcy wsi mówią, że długo czekano na karetkę, bo ta zgubiła się w terenie i początkowo udała się do innej miejscowości.
Czytaj także: Cztery promile nie przeszkodziły mu w jeździe traktorem. Finał do przewidzenia
Sprawca, który potrącił motocyklem nastolatki i jego pasażerka zostali zatrzymani przez policję. Jak ustalił Polsat News, bezpośrednio po wypadku 17-latek, będąc w karetce pogotowia nagrał wideo, które wysyłał znajomym. Materiał podpisał „tak kończą się balety”. Od młodego mężczyzny pobrano krew, aby zbadać ją pod kątem obecności narkotyków.
Źr. Polsat News