Maciej Musiał to jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów młodego pokolenia. W mediach społecznościowych opisał ostatnio spotkanie z Krzysztofem Globiszem, który walczy o powrót do zdrowia po udarze.
Mimo bardzo dużej rozpoznawalności i udziale w licznych produkcjach, Maciej Musiał wciąż się uczy. Od lat uczęszcza do Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. W ostatnim czasie do nauczania tam powrócił Krzysztof Globisz, który w 2014 roku doznał udaru.
Dzięki pomocy między innymi ze strony Anny Dymnej, Globisz mógł przejść długotrwałą rehabilitację. Na aukcji zorganizowanej przez Annę Dymną zebrano prawie 160 tysięcy złotych. Krzysztof Globisz powrócił do krakowskiego teatru oraz do Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Ostatnio na Instagramie Maciej Musiał zamieścił wspólne zdjęcie właśnie z Krzysztofem Globiszem. „Jeden z najbardziej wyjątkowych profesorów, z którymi mogłem się spotkać w szkole. Krzysztof Globisz. Mistrz słowa i wielka inspiracja do walki” – napisał.
Musiał: „Ukradkiem wycierałem łzy”
Musiał wspomniał pierwsze zajęcia, jakie miał z Krzysztofem Globiszem. „Pamiętam nasze pierwsze zajęcia. Ogromne podniecenie. Powoli wszedł do sali, podpierając się o lasce usiadł na krześle i walcząc z każdą sylabą z trudem wypowiedział – nieważne. Z wysiłkiem, patrząc nam w oczy przez kilka minut powtarzał tylko – nieważne, nieważne, nieważne. A nam łzy napływały do oczu. Bi siedział przed nami wybitny i potężny aktor, który na scenie osiągnął wszystko. A w 2014 nagle dostał udaru i teraz walczy o powrót do zdrowia, na nowo ucząc się mówić” – czytamy.
Maciej Musiał przyznał, że sam wycierał łzy podczas spotkania z aktorem. „Nieważne mówił a ja ukradkiem wycierałem kapiące po policzkach łzy. Pan Krzysztof codziennie walczy, uczy się z powrotem mówić, chodzić. Każdego ranka mierzy się z samym sobą. Cały czas jest wspaniałym profesorem, który podczas jednych zajęć potrafi nas nauczyć więcej niż inni w cały semestr. Ale dzięki niemu mierzymy się też sami z sobą, z naszymi narzekaniami, błahymi problemami, doceniamy zdrowie i wiemy, że trzeba być dobrym człowiekiem. A reszta… nieważne” – zakończył.
Czytaj także: Piątek najdroższym polskim piłkarzem
Źr.: Instagram/maciejmusial_official