Jest pan kolesiem, który czasem lubi powiedzieć coś śmiesznego, to cytat z pana książki, rzeczywiście mówi pan śmieszne rzeczy – powiedział Karol Nawrocki podczas debaty prezydenckiej. Na jego sugestię ostro zareagował Rafał Trzaskowski.
W piątek, 23 maja, odbywa się I debata prezydencka w II turze. Naprzeciw siebie stanęli Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. Kandydaci od początku narzucili ostrą retorykę, usiłując „trafić” przeciwnika w czuły punkt.
W pewnym momencie zrobiło się gorąco. Wszystko przez pytanie Karola Nawrockiego, który wypomniał Trzaskowskiemu tragiczny stan służby zdrowia w Warszawie. – Jest pan kolesiem, który czasem lubi powiedzieć coś śmiesznego, to cytat z pana książki, rzeczywiście mówi pan śmieszne rzeczy – wspomniał.
Nawrocki uderzył Trzaskowskiego tym pytaniem. Prezydent Warszawy ostro reaguje
– Za stan przychodni w Warszawie odpowiada pan. Przypominam przychodnia przy ulicy Szlenkierów, lipiec 2030 roku, tak dba pan o psychiatrię dzieci i młodzieży. Bijecie rekordy w kolejkach do lekarzy. Pobiliście swój własny rekord w roku 2024, średnia kolejka do lekarza była najdłuższa od 12 lat, te rekordy bije pan także w Warszawie – podkreślił.
Trzaskowski ostro zareagował na tę wypowiedź. – Pan przez cały czas opowiada jakieś historie panie Karolu, tylko że pan nie ma żadnego doświadczenia zarządczego. Niczym pan nie zarządzał, pan nie potrafił nawet zarządzić nawet kilkoma pokojami w swoim muzeum, bo sam pan z nich korzystał i do dzisiaj pan za nie nie zapłacił – oświadczył.
– Ja zarządzam 10 szpitalami, zarządzałem tymi szpitalami w bardzo trudnych warunkach, w momencie, kiedy wybuchł covid i pana koledzy byli odpowiedzialni za bardzo złe podejście, jak sobie z tym radzić – dodał.